Świnoujście. Parkrun. Jest takie powiedzenie, że niektórzy biegają z rana, aby umysł nie zdążył zorientować się co robi ciało
Świnoujście. Parkrun. Jest takie powiedzenie, że niektórzy biegają z rana, aby umysł nie zdążył zorientować się co robi ciało.
I to przysłanie zapewne towarzyszyło uczestnikom 254. parkrunu, którzy równo o godzinie 9.00 ruszyli alejkami Parku Zdrojowego.
Sobotni parkrun był okazją do wręczenia dyplomów za wolontariat i liczbę ukończonych biegów. W kategorii wolontariat – dyplom 100 otrzymał Marek Stefanicki, który udzielał swego wsparcia 142 razy.
Do klubu 50, czyli uczestnictwa w 50 spotkaniach dołączył Paweł Szczerbaty oraz Janusz Zaborowski. Natomiast do klubu parkrun 100, dołączył Piotr Zgraja, często obecny również jako wolontariusz, aż 146 razy.
Klub 50 zobowiązuje i Paweł Szczerbaty przebywał najkrócej na trasie, drugi był Adam Aperliński, a trzeci Łukasz Jadach.
Wśród Pań do mety najbardziej spieszyła się Aleksandra Jaworska, za nią Agnieszka Szopa-Poppel, a trzecia była Ursula Bobrowski.
Szczegółowe wyniki znajdziecie na stronie parkrun Świnoujście.
254. parkrun wspierali: Ezbieta Jabłonska, Agnieszka Drzewiecka, Marek Stefanicki, Piotr Zgraja, Aneta Burnat-Szczęsna, Mirosław Jabłoński, Marcin Ruciński, Paweł Kaleta, Łukasz Sikora, Agnieszka Florczuk, Sylwia Grabowska.
Zapraszamy za tydzień na 255. parkrun moc endorfin jak zawsze gwarantowana.
Zespół parkrun Świnoujście
fot. Marcin Ruciński