Świnoujście. MKS Flota. Znowu nieskutecznie Flota – Bałtyk Gdynia 0-0
Świnoujście. MKS Flota. Znowu nieskutecznie Flota – Bałtyk Gdynia 0-0. Wypowiedzi trenerów po meczu. Nie samym graniem żyje piłka
Flota: Daniel Kusztan, Adrian Kołat, Michał Stasiak, Adam Wiejkuć, Marcin Wawrzyniak, Dmytro Szewczuk, Mariusz Bedliński, Jarosław Jóźwiak (68 Jakub Kuzio), Grzegorz Tarasewicz (76 Łukasz Kopeć), Krystian Peda, Konrad Prawucki.
Nie grali: Łukasz Gądek, Błażej Jezierski, Arkadiusz Czarnecki, Roman Dziuba, Patryk Harkot.
Trenerzy: Łukasz Borger, Jarosław Jóźwiak.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
Bałtyk: Michał Bartkowiak, Damian Garbacik, Fabian Lengiewicz, Maksym Demianchuk (82 Igor Biedrzycki), Michał Marczak, Maciej Buławski, Adam Gołuński (72 Mateusz Gułajski), Dominik Wołowski, Adrian Liberacki, Marcin Poręba (46 Mateusz Goerke), Szymon Nowicki.
Nie grali: Marcin Matysiak, Sebastian Dziadkowiec, Gracjan Szpucha, Mateusz Andryszak.
Trenerzy: Jerzy Jastrzębowski, Robert Reiwer, Dariusz Grubba.
Kierownik drużyny: Adam Tomaszewski.
Żółte kartki:
Flota: Jóźwiak (8), Stasiak (76).
Bałtyk: Goerke (59), Wołowski (81).
Sędziowali: Marcin Wódkowski, Marek Semrau, Rafał Podlewski (Kujawsko-Pomorski ZPN).
Widzów: 0.
Kolejny mecz bez zwycięstwa. Z jednej strony cieszyć się, bo rywal jest znacznie wyżej w tabeli, z drugiej – w sytuacji Floty remis niewiele pomaga.
Na całe szczęście najpoważniejsi konkurenci w walce o utrzymanie potracili punkty, czasami sensacyjnie, ale też tym bardziej żal, bo była szansa na skok o 2 miejsca w górę i przysłowiowe złapanie byka za rogi.
Można było wygrać, można było przegrać, w przekroju całego meczu remis nie jest krzywdzący, ale była szansa na dobre wejście w mecz i – gdyby padły bramki – rywal mógłby mieć kłopoty z podniesieniem się.
Już w 2 minucie z podania Kołata efektownym szczupakiem popisał się Prawucki, ale bramkarz gości zachował czujność. Minutę później Bartkowiak obronił strzał Szewczuka z wolnego, w 6 Lengiewicz wybił piłkę spod nóg Prawuckiemu.
Z czasem goście zwarli szyki obronne i coraz trudniej było się przedrzeć, ale jeszcze 24 próbował głową Wiejkuć, lecz pozycję miał zbyt niewygodną by mocno uderzyć.
Goście w tym czasie nie stworzyli poważniejszego zagrożenia, jedynie w 40 minucie zza pola karnego mocno, ale bardzo niecelnie, uderzył Marczak.
Sytuacja zmieniła się po przerwie, a że i Flota nie rezygnowała, zrobiło się ciekawiej. W 49 Prawucki uderzył głową zbyt lekko, a 5 minut później Peda zza pola karnego trafił w obrońców.
Niedługo potem zawrzało pod bramką Floty, najpierw Kołat wybił piłkę z linii bramkowej, a chwilę później Kusztan obronił ostrą główkę Buławskiego.
Zaczęła się wymiana ciosów, ale groźniejsze sytuacje tworzyli już goście, na szczęście na posterunku był dobrze dysponowany Kusztan.
Próbowali Marczak, Goerke, Gułajski i Buławski, ale wynik się nie zmienił. Reszta na filmowej relacji oraz skrócie.
Po tym meczu nadal jesteśmy na 18 miejscu. Punktami zrównaliśmy się z Gwardią, odrobiliśmy punkt do obu Unii, Nielby, Jaroty i Bałtyku Koszalin. Sytuacja więc minimalnie się poprawiła, ale wciąż jest poważna.
Skrót meczu
Wypowiedzi trenerów po meczu
Nagrywał Piotr Dworakowski, rozmawiał Waldemar Mroczek
Nie samym graniem żyje piłka
Wczorajszy mecz poprzedziła minuta ciszy poświęcona pamięci zmarłych w bieżącym roku popularnych w naszym klubie osób: Henryka Kreta i Tadeusza Leksa. Cześć ich pamięci.
A na meczu obecny był aktualny prezes Bałtyku Gdynia, zaś wiosną 2013 drugi trener we Flocie, Jacek Paszulewicz. Przypomnijmy, że wówczas Flota zajęła czwartą pozycję w I lidze, a do awansu do Ekstraklasy zabrakło zaledwie 2 punktów. Miło było spotkać się po latach.
http://mksflota.swinoujscie.pl