Chemik Police – Flota 0-2 (0-0)
0-1 Damian Staniszewski 70 minuta (asysta Adamski)
0-2 Damian Staniszewski 90+4 minuta (asysta Drumlak)
Flota: Daniel Kusztan, Szymon Graf (66 Dawid Drumlak), Michał Stasiak, Adam Wiejkuć, Patryk Harkot (53 Mariusz Helt), Dmytro Szewczuk, Kamil Poźniak, Filip Adamski, Krystian Peda (85 Michał Barański), Roman Dziuba (53 Damian Staniszewski), Kostiantyn Karaman (66 Błażej Jezierski ).
Nie grał: Łukasz Gądek. Jakub Graf
Trener: Marcin Adamski.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
Chemik: Adrian Piekutowski, Antoni Bochan, Filip Ratajczyk (80 Gracjan Szczytniewski), Kamil Bieniek, Bartłomiej Białek, Marcel Czajkowski, Michał Janicki, Adam Dyczewski, Dawid Szala, Terumasa Honda, Dominik Dąbrowski (68 Wiktor Kurzawa).
Nie grali: Aleksander Sobczak, Stefan Jabłoński, Shunta Hikosaka, Adriano Renato Melo Chegancas, Gracjan Korzec.
Trenerzy: Mariusz Szmit, Kamil Bieniek, Maciej Najda, Ariel Szydłowski.
Kierownik drużyny: Mirosław Masicz.
Żółte kartki:
Flota: Karaman (30), Harkot (53), Peda (69), Staniszewski (72).
Chemik: Bieniek (52).
Sędziowali: Marcin Janawa, Aleksander Zaborowski, Jędrzej Smoczyk.
Delegat: Jacek Siebert.
Widzów: 400.
Minuta po minucie.
8) Kontra Chemika obroniona.
9) Peda zbyt lekko i obok.
13) Za faul Bieńka na Pedzie sędzia dyktuje rzut karny dla Floty. Strzał Poźniaka przy prawym słupku wybija na róg Piekutowski.
24) Szewczuk zza pola karnego tuż obok słupka.
27) Wiejkuć wślizgiem wybija piłkę wychodzącemu na pozycję Dąbrowskiemu.
35) Piekutowski broni główkę Stasiaka z kilku metrów.
36) Teraz Kusztan broni strzał Czajkowskiego.
45+2) Kusztan wygrywa sam na sam z Dąbrowskim.
46) Karaman szarżuje w polu karnym, ale wikła się w drybling.
50) Po wolnym Peda trafia w słupek, Stasiak dobija w poprzeczkę. Bramki jednak i tak by nie było, ponieważ sygnalizowany jest spalony.
55) Kusztan broni strzał Hondy zza pola karnego.
62) Piekutowski odbija ostry strzał Pedy.
70) Helt z autu na głowę Wiejkucia, piłka trafia do Adamskiego, który wolejem podaje do Staniszewskiego, a ten z 5 metrów pokonuje Piekutowskiego.
78) Kusztan interweniuje prawie na środku boiska!
83) Adamski z 15 metrów, mimo gąszczu w polu karnym, strzela tuż obok słupka.
90) Nie uznana bramka Barańskiego – spalony.
90+1) Poźniak z dystansu nad poprzeczkę.
90+4) Długie podanie Helta przejmuje na prawym skrzydle w pełnym biegu Drumlak, kiwa obrońców i podaje na 15. metr do Staniszewskiego, który będąc na czystej pozycji przekłada sobie piłkę na prawą nogę i nie ma problemu z umieszczeniem jej w bramce.
Sędzia gry już nie wznawia. Karma wróciła, odzyskaliśmy to co straciliśmy w Dębnie. Teren jak zwykle okazał się trudny, ale jest happy end. Odnosimy 27. zwycięstwo z rzędu, a 14. w tym sezonie. Mecz rozgrywany był w letniej aurze.