Świnoujście. Asystencki hat trick Kamila Poźniaka Biali Sądów – Flota 1-4 (0-1). Z MKP Szczecinek o 14:00
Świnoujście. Asystencki hat trick Kamila Poźniaka Biali Sądów – Flota 1-4 (0-1).
0-1 Kostiantyn Karaman | 15 minuta | (asysta Poźniak) |
0-2 Michał Stasiak | 47 minuta | (asysta Poźniak) |
1-2 Aron Michalak | 51 minuta | (asysta Inczewski) |
1-3 Dawid Adamski | 79 minuta | (asysta Peda) |
1-4 Krystian Peda | 88 minuta | (asysta Poźniak) |
Flota: Daniel Kusztan, Adrian Kołat (56 Błażej Jezierski), Michał Stasiak, Adam Wiejkuć, Mariusz Helt (90 Patryk Harkot), Dmytro Szewczuk, Kamil Poźniak, Dawid Adamski (82 Mike Janiszewski), Krystian Peda (90 Maksymilian Turajski), Roman Dziuba (71 Paweł Iskra), Kostiantyn Karaman (85 Kacper Robaczyński).
Nie grał: Łukasz Gądek.
Trener: Marcin Adamski.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
Biali: Mateusz Bednarski, Kamil Pieszko (65 Paweł Jabłoński), Marcin Nitecki (65 Maciej Więcek), Grzegorz Gicewicz (87 Bartosz Kulak), Aron Michalak, Sebastian Inczewski, Kacper Błaż, Mateusz Piekarek, Krystian Wójcik (85 Paweł Rzeźnicki), Kamil Błaż (46 Mariusz Korcz), Tomasz Królak.
Nie grali: Marcin Cieśliński, Sebastian Serafin.
Trenerzy: Piotr Kaczor, Maciej Halarewicz.
Kierownik drużyny: Radosław Załucki.
Żółte kartki:
Flota: Peda (65), Wytwicki (35, ławka).
Biali: Więcek (90+2), Kaczor (81, ławka).
Sędziowali: Piotr Bieniek, Mariusz Kobylak, Michał Maćkowski.
Obserwator: Jerzy Broński.
Trzy asysty w tym meczu zaliczył Kamil Poźniak. Owszem, asysta to nie jest to samo co zdobycie gola, ale pozwolę sobie zauważyć, że głowa partnera ma dużo mniejszą powierzchnię niż prostokąt bramki.
Odnotujmy jeszcze fakt uzyskania przez Krystiana Pedę setnego gola dla Floty w tym sezonie. Wprawdzie dwa gole z tych stu pochodzą z walkoweru za mecz w Stargardzie, ale oficjalnie osiągnęliśmy setkę, a poza tym nie mamy wątpliwości, że i fizycznie setna bramka jest kwestią niedalekiej przyszłości.
Flota miała przewagę i wygrała zasłużenie, ale zacząć mogło się bardzo niekorzystnie. W 2 minucie po błędzie Stasiaka Inczewski wyszedł na sam na sam z bramkarzem, na szczęście Kusztan wybił piłkę nad poprzeczkę.
Jednak przysłowiowe pierwsze koty poszły za płoty. W 15 prowadziliśmy już 1-0. To Karaman z bliska głową pokonał Bednarskiego, z podania Stasiaka.
Flota nadal prowadziła grę i tworzyła okazje do zdobycia drugiego gola. Szczególnie zakotłowało się w 41 minucie, kiedy uderzenie Stasiaka zablokował na linii bramkowej Królak, a dobitka Karamana była niecelna.
Co nie udało się przed przerwą stało się faktem już minutę po wyjściu z szatni. Poźniak zagrał z kornera dokładnie na głowę Stasiaka, który podwyższył na 2-0.
Jednak 4 minuty później Inczewski podał z lewej strony do Michalaka, który strzałem przy prawym słupku zdobył kontaktowego gola i wróciła niepewność o wynik.
W 79 do bramki trafił Iskra, jednak sędziowie dopatrzyli się faulu w ataku naszego zawodnika. Czy słusznie? Odpowiedź dało życie. Jeszcze w tej samej minucie D. Adamski, choć mógł podawać, zdecydował się na strzał w okienko i zrobiło się 3-1.
Wynik ustalił w 88 minucie Peda, który wykorzystując podanie Poźniaka skierował piłkę w stronę bramki, gdzie bez skutku interweniować próbował Kacper Błaż.
Tak więc Flota została pierwszym zespołem w tych rozgrywkach, u którego po stronie zdobyczy bramkowych pojawiła się trzycyfrowa liczba.
Sto bramek również, tyle że po stronie strat, uzyskała w tej kolejce Pogoń Połczyn-Zdrój.
Więcej szczegółów oraz wypowiedź trenera Adamskiego zobaczą państwo na filmiku, który jutro dołączymy.
Informujemy, że na prośbę gości, a za zgodą Floty, najbliższe spotkanie naszej drużyny, z Miejskim Klubem Piłkarskim Szczecinek, rozpocznie się o 3 godziny wcześniej niż planowano, tj. w najbliższą sobotę, 28 maja 2022, o godzinie 14:00 na Stadionie Miejskim w Świnoujściu, przy ul. Jana Matejki 22.
Waldemar Mroczek
http://mksflota.swinoujscie.pl/old/