Świnoujście. Odrabiamy straty i zbliżamy się do setki Sokół Karlino – Flota 0-4 (0-2)
Świnoujście. Odrabiamy straty i zbliżamy się do setki Sokół Karlino – Flota 0-4 (0-2).
0-1 Kostiantyn Karaman | 27 minuta | (asysta Jezierski) |
0-2 Damian Staniszewski | 29 minuta | (asysta Peda) |
0-3 Kamil Poźniak | 51 minuta z wolnego | (asysta Peda) |
0-4 Damian Staniszewski | 62 minuta | (asysta Stasiak) |
Flota: Daniel Kusztan, Patryk Harkot (51 Adrian Kołat), Michał Stasiak, Adam Wiejkuć, Błażej Jezierski (63 Maksymilian Turajski), Dmytro Szewczuk (68 Adrian Kranz), Kamil Poźniak, Krystian Peda (68 Filip Adamski), Roman Dziuba (51 Dawid Adamski), Kostiantyn Karaman (63 Paweł Iskra), Damian Staniszewski.
Nie grał: Łukasz Gądek.
Trener: Marcin Adamski.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
Sokół: Mateusz Kalkowsk, Michał Kowalczyk, Miłosz Poloczek (46 Szymon Marciniak), Jakub Jermołowicz, Łukasz Kramarz, Kamil Gozdal, Seweryn Kozakowski, Dawid Michalak, Jacek Tomczyk, Norbert Kornaga, Marcin Gozdal.
Nie grali: Iwo Knapińskii, Paweł Grodek.
Trener, kierownik drużyny: Mirosław Skórka.
Żółte kartki:
Flota: Wiejkuć (88).
Sokół: Tomczyk (50).
Sędziowie: Adam Sobinek, Daniel Kielar, Rafał Myślicki.
Widzów: 40.
Mecz niczym nie zaskoczył. Flota dominowała przez cały mecz i wyraźnie wygrała. Gospodarze mogą cieszyć się, że przegrali niżej niż jesienią w Świnoujściu, czy tydzień temu z Vinetą.
Już na początku gotowało się pod bramką Sokoła, w 1 minucie Peda strzelił obok słupka, kolejne okazje mieli Staniszewski, Wiejkuć, Karaman i Szewczuk.
Bramki w tej części gry padły w ciągu 2 minut. Najpierw podanie Jezierskiego w polu karnym wykorzystał Karaman a po chwili na 2-0 podwyższył Staniszewski z podania Pedy z lewego skrzydła.
Gospodarze mieli w pierwszej połowie, jeszcze przy stanie 0-0, 2 okazje, w tym szczególnie niebezpieczna była druga, kiedy po błędzie Kusztana Michalak dośrodkował do Jermołowicza, który nie trafił do pustej bramki.
Ten ostatni nie wykorzystał też pierwszej okazji kilka minut wcześniej.Po przerwie niewiele się zmieniło i wynik był taki sam jak w pierwszej połowie.
W 51 minucie przed polem karnym sfaulowany został Peda, a rzut wolny na gola zamienił Poźniak, zaś w 61 Staniszewski wykorzystał celne podan ie Stasiaka w polu karnym.
Po kolejnych 3 minutach Kusztan obronił rzut karny wykonany przez Michalaka, a w 69 sędzia nie uznał bramki Iskry dopatrując się spalonego.
Wobec remisu Vinety w Sądowie odżyły nadzieje na awans. Do tego po tym meczu Flota ma zdobyte 95 bramek formalnie, a 93 fizycznie.
Do końca sezonu zostało 8 kolejek, więc nie wyobrażamy sobie, aby nie dociągnąć do setki. O III ligę będzie trudniej, ale wierzymy że to też się uda.
Waldemar Mroczek
http://mksflota.swinoujscie.pl/old/