Tu Świnoujście

Świnoujście. 215. parkrun

Świnoujście. 215. parkrun

parkrunŚwinoujście. 215. parkrun Po czwartkowych opadach deszczu dziś nie było już śladu a Park Zdrojowy wyglądał jakby ktoś go pomalował.

Piękne kolorowe liście, fantastyczna atmosfera i słoneczna pogoda zachęciła do wzięcia udziału w cotygodniowych zmaganiach w ramach Parkun Świnoujście.

Na kilka minut przed planowanym startem, jak co tydzień na uczestników czekała rozgrzewką, którą tym razem poprowadziła Angelika Noga – trener personalny, instruktor fitness oraz czołowa zawodniczka Ligi Biegów Górskich ATTIQ.

Świnoujście. 215. parkrun

Przyjechała prosto z Bielska-Białej aby móc pobiegać (po raz pierwszy w ramach parkrun) w naszym świnoujskim Parku. Bardzo dziękujemy i zapraszamy ponownie.

Świnoujście. 215. parkrun

Wszyscy uczestnicy pełni energii stanęli na starcie by już za chwilę ruszyć na parkowe alejki. Punktualnie o 9.00 wystartowali biegacze, kijkarze i chodziarze ciesząc się piękną jesienną aurą.

Świnoujście. 215. parkrun

Wśród 52 uczestników biegu byli tacy, którym spieszyło się na sobotnie śniadanie i przez to byli najkrócej na trasie.

Pośród Pań:

  1. Angelika Noga (21:57 – debiutantka w parkrun Polska),
  2. Hanna Owczaruk (23:31)
  3. i Monika Murawska (25:28 – świeżo upieczona maratonka),

a wśród Panów:

  1. Robert Derda (20:48),
  2. Piotr Maćkowiak (21:00 – nowy rekord życiowy)
  3. i Paweł Szczerbaty (21:19).

Gratulujemy!!! O rekordy życiowe pokusiły się dzisiaj 4 osoby a dla pozostałych była to świetna okazja dla spotkania i porozmawiania.

Więcej i bardziej szczegółowych informacji na temat biegu i jego uczestników można znaleźć na https://www.parkrun.pl/swinoujscie/results/latestresults/.

Po biegu oczywiście czekała na uczestników ciepła i przepyszna herbata, bez której parkrun nie mógłby się odbyć. Bardzo dziękujemy wolontariuszom – to dzięki nim możecie co tydzień spokojnie i bezpiecznie biegać po parkowych alejkach.

Zapraszamy już dziś na kolejną edycję parkrunu – bo przecież każdy może wziąć udział w dogodnej dla niego formie i luźnej, pozbawionej rywalizacji atmosferze.

Do zobaczenia

Tekst Karolina Romańska
Zdjęcia Marcin Ruciński oraz Jarek Dulny

Exit mobile version