Świnoujście. Inaczej być nie mogło Flota – Zefir Wyszewo 4-0 (2-0)
Świnoujście. Inaczej być nie mogło Flota – Zefir Wyszewo 4-0 (2-0).
1-0 Damian Staniszewski | 25 minuta |
2-0 Roman Dziuba | 41 minuta |
3-0 Damian Staniszewski | 61 minuta |
4-0 Michał Stasiak | 88 minuta |
Flota: Daniel Kusztan, Adrian Kołat, Dmytro Szewczuk (83 Michał Protasewicz), Michał Stasiak, Dawid Siemko (83 Maksymilian Turajski), Mariusz Helt, Dawid Adamski, Kamil Poźniak, Kacper Robaczyński (63 Jonatan Cackowski), Roman Dziuba (63 Kostiantyn Karaman), Damian Staniszewski (71 Patryk Harkot).
Nie grali: Łukasz Gądek, Filip Adamski.
Trener: Marcin Adamski.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
Zefir: Przemysław Pilichowicz, Karol Gładysz (do 64), Łukasz Połowniak, Ireneusz Szocik (57 Sebastian Martofel), Seweryn Fijołek, Dawid Szaflarski (57, Łukasz Jarzębski do 61), Tomasz Kamiński (85 Piotr Pawluch), Przemysław Saliwon, Krzysztof Pawłowski, Sławomir Bieniek, Jakub Kulon.
Nie grali: Kacper Orzechowski, Sylwester Błaszczyk, Tomasz Jarkiewicz.
Trenerzy: Wiktor Butrym, Dawid Józefowicz.
Kierownik drużyny: Piotr Pawluch.
Żółte kartki:
Flota: Poźniak (53), D. Adamski (76).
Zefir: Gładysz (36, 64).
Czerwone kartki:
Jarzębski (61 za niesportowe zachowanie), Gładysz (64 za 2 żółte).
Sędziowali: Bartłomiej Berdzik, Maciej Kułak, Bartosz Michalik.
Widzów: 400.
Niekwestionowanym bohaterem tego meczu był Damian Staniszewski „Brylant”, który w przeddzień obchodził 42. urodziny i uświetnił ten fakt dwoma zdobytymi golami.
Flota miała wyraźną przewagę od pierwszego gwizdka do ostatniego. Jedyną niejasną w tym meczu kwestią były liczby, ale inny wynik niż wysokie zwycięstwo Floty nie był możliwy.
Chyba, że zadziałałyby moce piekielne, ale tym razem nie miały nic do powiedzenia; rezultat jest zgodny z obrazem tego co widzieliśmy, a co najważniejsze nie było kolejnej kontuzji.
W 25 minucie Dziuba przechwycił zagranie Poźniaka i po krótkim prowadzeniu podał lewą nogą do Staniszewskiego, który również lewą nogą pokonał Pilichowicza.
W 41 Poźniak podał na prawo do Dziuby, który niewiele myśląc huknął skutecznie przy tzw. krótkim słupku. Na 3-0 podwyższył znowu Staniszewski lobem z linii środkowej.
Niespodziewane było natomiast powalenie po chwili cieszącego się Jubilata i zdobywcy bramki przez Jarzębskiego, który otrzymał za to oczywistą czerwoną kartkę, a był na boisku raptem 4 minuty.
Trzy minuty później jego los podzielił Gładysz, który wyleciał z boiska za 2 żółte kartki. Wynik ustalił Stasiak uderzeniem w wyskoku z głowy, po zagraniu z rzutu rożnego przez Turajskiego.
Cóż, naprawdę chciałbym napisać coś dobrego o przeciwniku, ale co jeśli poza ambicją niczego nie pokazał. Nie było widać wiary, z rzadka wychodził poza linię środkową.
Tak naprawdę stworzył w całym meczu 1 sytuację podbramkową, w czasie doliczonym do pierwszej połowy, jednak Pawłowski nie trafił w bramkę.
Waldemar Mroczek
Wideo: Piotr Dworakowski
http://mksflota.swinoujscie.pl/old/