Świnoujście. MKS Flota. Zaczynają się schody
Świnoujście. MKS Flota. Zaczynają się schody.
Dwie fatalne porażki u siebie z maruderami mocno skomplikowały sytuację naszej drużyny w tabeli.
Co prawda pozycja najwyższa w strefie niepewnej nie jest jeszcze dramatyczna, ale coraz gorsza postawa zespołów z regionu w II lidze doprowadziła do tego, że jeśli sytuacja tam się nie zmieni, to nawet miejsce zajmowane obecnie przez Flotę utrzymania nie da.
Na to wpływu nie mamy, możemy jedynie trzymać kciuki za Błękitnych Stargard, Bytovię Bytów, Olimpię Grudziądz i Lecha II Poznań, ale na razie nic to nie daje.
Wszystkie miejsca spadkowe na dziś okupują zespoły z północno-zachodniej Polski, a do końca II-ligowego sezonu zostały już tylko 2 kolejki.
Zatem trzeba walczyć za wszelką cenę o powrót na 12. pozycję. Zajmująca ją obecnie Gwardia Koszalin ma tyle samo punktów co Flota, więc szansa oczywiście jest.
Tylko, że słabszych rywali od 2 ostatnich już nie będzie. Zajmująca 11. miejsce Unia Janikowo ma więcej o 7 punktów, a Kotwica Kołobrzeg i Sokół Kleczew jeszcze więcej.
Trzeba by zatem klęski żywiołowej, aby któraś z nich dała się zepchnąć poza dwunastkę, a całą trójkę mamy jeszcze przed sobą.
W najbliższy czwartek wyjazd na dobrze nam znany stadion do Kołobrzegu. Tamtejsza Kotwica, z którą rozpoczniemy grę o godzinie 17:00, po nieoczekiwanym remisie u siebie z Unią Swarzędz, spadła na pozycję 10.
Dużego znaczenia to nie ma, ale wiadomo, że każdy chciałby zakończyć rozgrywki na czele grupy. Do tego dochodzi prestiż nadmorskich derbów.
Motywacja zatem jest i dla kołobrzeżan, choć nie aż tak dramatyczna jak w przypadku Floty. Co może zatem przeciwstawić nasz zespół?
Na pewno obowiązkowo gryzienie trawy, stuprocentową koncentrację w defensywie przez cały mecz i oczywiście skuteczność w ataku.
No i przydałby się przysłowiowy łut szczęścia. Oby tylko nie pojawiła się u zawodników trauma po meczach z Chemikiem i Górnikiem.
Lepiej pamiętać o wygranych meczach wyjazdowych, których tej wiosny było już jakby nie było 4, a w całych rozgrywkach 6. Na pewno więc drużyna nie jest słaba, potrafiąca wygrywać i do meczu trzeba podejść z wiarą.
W jesiennym meczu Flota – Kotwica w Świnoujściu wygrała Kotwica 1-0 po bramce Kamila Włodyki w 85 minucie. Kołobrzeski zespół prowadzili wówczas doskonale nam znani Petr Němec i Piotr Kieruzel, ale już ich w Kołobrzegu nie ma (Kieruzel trenuje obecnie Elanę Toruń,
Kotwicę prowadzi Piotr Zajączkowski). Wcześniej drużyny wielokrotnie spotykały się w III lidze, po raz ostatni w sezonie 2007/08 i wówczas oba mecze wygrała Flota po 2-1.
Waldemar Mroczek
http://mksflota.swinoujscie.pl