Tu Świnoujście

Świnoujście. #174 parkrun. Nastał listopad i nikt nie obiecywał, że będzie piękna pogoda

Świnoujście. #174 parkrun. Nastał listopad i nikt nie obiecywał, że będzie piękna pogoda.

parkrunŚwinoujście. #174 parkrun. Nastał listopad i nikt nie obiecywał, że będzie piękna pogoda.

A skoro nie obiecywał no to mamy co mamy. Gdyby jednak zmierzyć temperaturę dzisiejszego # 174 parkrun Świnoujście liczbą uśmiechów i ciepłych powitań, to temperatura skoczyłaby w górę i to znacznie.

Świnoujście. #174 parkrun. Nastał listopad i nikt nie obiecywał, że będzie piękna pogoda.

Sam bieg, pomimo wcześniejszego i późniejszego, siąpiącego z nieba deszczu odbył się „na sucho”, jakby ktoś rozłożył nad nami parasol.

Wprawdzie stare polskie przysłowie mówi „zimna woda zdrowia doda”, to chyba jednak nie o taką wodę i nie o takie okoliczności przyrody chodziło.

Świnoujście. #174 parkrun. Nastał listopad i nikt nie obiecywał, że będzie piękna pogoda.

Na starcie stanęło 43 zwartych i gotowych entuzjastów biegania i chodzenia wśród których było 14 kobiet i 29 mężczyzn, a do tego trzy czworonogi.

Wszystkim udało się dobiec do mety, a niektórzy zrobili to nawet rekordowo (5 osób), a jeszcze inni po raz pierwszy w naszej lokalizacji (3 osoby).

Świnoujście. #174 parkrun. Nastał listopad i nikt nie obiecywał, że będzie piękna pogoda.

Gościliśmy, po raz kolejny zresztą Natalię i Petera, a po raz pierwszy Witolda, który obiecał, że będzie nas odwiedzał częściej.

Według współczynnika wieku najlepiej spisali się panowie:

  1. Piotr Andrzejewski 73,60%
  2. Peter Pollok 71,09%
  3. Robert Derda 70,76%

i panie:

  1. Natalia Kędziora 67,67%,
  2. Dominika Duszkiewicz 60,24%
  3. Monika Murawska 59,32% z nieodłącznym Loydem.

Wszystkim uczestnikom dzisiejszego spotkania gratulujemy formy i wytrwałości, a zainteresowanych szczegółami biegu odsyłamy do strony: https://www.parkrun.pl/swinoujscie/rezultaty/weeklyresults/

Świnoujście. #174 parkrun. Nastał listopad i nikt nie obiecywał, że będzie piękna pogoda.

Dzisiejszy parkrun uprzyjemniły nam Zuzia i Karolina Romańskie, które przygotowały wspaniałe kanapki, oraz Monika Murawska, która upiekła pyszne (jak zwykle zresztą) ciasto. Nie było to, jak się okazało dziełem przypadku, ale o tym dowiecie się za tydzień.

Nad całością czuwało 14 wolontariuszy, a wspierał nas niezawodny lokalny partner Hotel „Trzy Wyspy” oraz parkrun Polska i Ziaja Ltd Zakład Produkcji Leków sp. z o.o.

Pamiętajcie! W każdą sobotę macie wybór, albo śpicie ze swymi marzeniami, albo wstajecie i realizujecie je z nami, dlatego zapraszamy już za tydzień na kolejne spotkanie. Tym razem widzimy się w patriotycznej odsłonie, bo to parkrun niepodległościowy.

Z A P R A S Z A M Y !!!

Autorka notatki: Joanna Szafrańska

Fot: Joanna Szafrańska

Exit mobile version