Świnoujście. Nie schodzimy niżej średniej Flota – Sparta Węgorzyno 4-0 (2-0)
Świnoujście. Nie schodzimy niżej średniej Flota – Sparta Węgorzyno 4-0 (2-0).
1-0 Michał Stasiak 2 minuta
2-0 Paweł Iskra 30 minuta
3-0 Grzegorz Tarasewicz 53 minuta
4-0 Damian Staniszewski 59 minuta
Flota: Alan Wesołowski, Michał Stasiak, Dmytro Szewczuk, Aleksander Cieślik (64 Szymon Rogowski), Mariusz Helt Maksym Oliinyk (64 Mateusz Bątkowski), Marek Niewiada, Dawid Adamski, Grzegorz Tarasewicz, Damian Staniszewski, Paweł Iskra.
Nie grali: Łukasz Gądek, Dawid Trafalski, Marek Hajdukiewicz, Maciej Kraśnicki.
Trener: Jerzy Rot.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
Sparta: Bartosz Rogowski, Łukasz Kupczyński, Edward Tondrik, Karol Orłowski, Damian Mosiądz (71 Leszek Radziejewski), Daniel Romańczyk, Paweł Gejdyk, Mateusz Jabłonowski (46 Patryk Włóka), Wojciech Guźniczak, Damian Dzierbicki, Maciej Więcek.
Nie grał: Kacper Sobczyk.
Trenerzy: Bartosz Rogowski, Maciej Więcek.
Kierownik drużyny: Paweł Moroz.
Żółte kartki:
Flota: Cieślik, Niewiada, Rogowski.
Sparta: Jabłonowski.
Sędziowali: Pawel Bauza, Tomasz Bryła, Damian Kawczyński (Stargard).
Widzów: 300.
Kolejne 3 punkty, kolejne wysokie zwycięstwo. Zgodnie z planem, wszak innego scenariusza nie zakładaliśmy. Goście również wyniku nie powinni uznać za zły, bo przecież od 24 sierpnia nikt w Świnoujściu nie przegrał mniejszą różnicą bramek.
Już w 2 minucie centra z rzutu rożnego Staniszewskiego trafiła do Stasiaka, który strzałem pod poprzeczkę otworzył wynik. Chwilę później nieskuteczny kocioł pod bramką Sparty.
W 14 Oliinyk przegrał sam na sam z bramkarzem Sparty. Potem próbowała odkuć się Sparta, strzelali z ostrego kąta Gejdyk i Więcek oraz Guźniczak z wolnego – w tym ostatnim przypadku Wesołowski wybił intuicyjnie nad poprzeczkę.
W 30 minucie Iskra z dobitki po strzale Oliinyka zdobył drugą bramkę dla Floty. Przed przerwą jeszcze daleki strzał Kupczyńskiego obronił Wesołowski,
Mosiądz w dobrej pozycji strzelił obok słupka, a ze strony Floty Staniszewski po kółeczku w polu karnym trafił nieco ponad poprzeczkę.
W 53 minucie Tarasewicz otrzymał idealne podanie od Staniszewskiego i tej okazji nie mógł zmarnować. Mógł za to się odwdzięczyć i zrobił to 6 minut później wręczając piłkę Damianowi kilka metrów przed bramką, co dało czwartego gola.
Dwie minuty później Rogowski (bramkarz Sparty) wygrał sam na sam z Iskrą. Wypuścił wprawdzie piłkę z rąk, ale nasz napastnik przeskoczywszy go był już poza nim.
W 77 minucie, po rzucie wolnym wykonanym przez Staniszewskiego, dwukrotnie próbował strzelić Iskra, niestety bezskutecznie.
Zgodnie z tegorocznym zwyczajem po meczu wybrano najlepszego zawodnika Floty w tym dniu. Nagrodą był jak zwykle węgorz, który w meczu z Węgorzynem otrzymał niedawny zawodnik Węgorzyna Grzegorz Tarasewicz.
Gratulujemy!
Waldemar Mroczek, video Piotr Dworakowski