Świnoujście. Unikat z koła podbiegunowego
Świnoujście. Unikat z koła podbiegunowego. To jedyny taki eksponat w Polsce i jeden z niewielu zachowanych w Europie!
Waży blisko 10 ton, pochodzi z czasów II wojny światowej, a do Polski przyjechał z koła podbiegunowego!
Muzeum Obrony Wybrzeża w Świnoujściu, z siedzibą w Forcie Gerharda od kilku dni ma w swojej kolekcji potężny reflektor przeciwlotniczy zasilany agregatem BMW.
Reflektor przeciwlotniczy Flakscheinwerfer 150 cm 37 wraz z z generatorem Maschinensatz 110 V 24 kW to prawdziwy unikat! Wyprodukowany w latach 1939-43 dla armii niemieckiej, trafił do Finlandii razem z 90 armatami flak 8,8 cm- jako pomoc Niemiec dla Finów walczących z ZSRR.
Zestaw był używany w armii fińskiej aż do początku lat 90-tych XX wieku, by później trafić do magazynów wojskowych.
Do Polski zabytki trafiły z koła podbiegunowego – w ramach współpracy świnoujskich muzealników z miłośnikami historii z armii fińskiej, dzięki pomocy fińskiego generała.
Urządzenie o światłości ponad miliarda kandeli miało zasięg 10 kilometrów, a dzięki własnemu agregatowi i specjalnym wózkom transportowym było całkowicie autonomiczne.
Co ciekawe, kilka takich zestawów było używanych przez polską armię po II wojnie światowej. W Świnoujściu gaznizon twierdzy dysponowała około 10 takimi zestawami.
Co najważniejsze- zestaw jest w 100% sprawny i kompletny! Silnik agregatu BMW 355 pracuje, a lampa łukowa reflektora świeci, zasilana oryginalnymi przewodami zasilającymi firmy Siemens & Halske z 1941 roku.
– Warto przypomnieć, że zestaw uzupełnia naszą kolekcję w której jako jedyni w Polsce mamy armatę flak 8,8 cm 37 na fortecznej podstawie i zestaw dalmierzy – mówi Piotr Piwowarczyk z Fortu Gerharda. – Nie ukrywam, że bardzo nas cieszy, że z roku na rok mamy w polskich kolekcjach coraz więcej unikatowych eksponatów, które wzbudzając zazdrość i podziw wśród zachodnich muzealników.
Pasjonaci mają nadzieję na kontynuację współdziałania ze Skandynawami – w magazynach armii fińskiej i prywatnych kolekcjach zachowało się do dziś wiele unikalnych, polskich zabytków techniki z czasów II Rzeczpospolitej, które trafiły tam w czasie II wojny światowej.
Piotr Piwowarczyk