Wybierasz się na wakacje, a nie chcesz zostawiać zwierzęcia? Koniecznie rozważ prom!
Wybierasz się na wakacje, a nie chcesz zostawiać zwierzęcia? Koniecznie rozważ prom!
Domowe zwierzę to najczęściej pełnoprawny członek rodziny. Ale wraz z wyjściem z domu wiele się zmienia. Wybierając się np. w wakacyjną podróż ze swoim pupilem, należy się liczyć z wieloma ograniczeniami.
Na szczęście armatorzy coraz częściej wychodzą naprzeciw oczekiwaniom posiadaczy zwierząt, wprowadzając liczne udogodnienia dla nich i ich podopiecznych.
Komunikacja promowa ma w wielu punktach przewagę nad transportem lotniczym. Także w kwestii przewozu zwierząt armatorzy mają do zaoferowania znacznie więcej niż operatorzy lotniczy.
Przewoźnicy promowi doskonale zdają sobie sprawę z tego, że posiadacze psów czy kotów nie lubią rozłąki ze swoimi pupilami.
To dlatego wielu armatorów, znanych z europejskich wód, systematycznie rozwija swoją ofertę skierowaną do właścicieli zwierząt.
Brittany Ferries już w 2015 r. udostępniło kabiny, w których pasażerowie mogą podróżować ze swoimi zwierzętami.
Osoby wybierające się z czworonogami do Francji czy Hiszpanii mogą korzystać z kabin, w których znajduje się specjalna laminowana podłoga, pozwalająca na zachowanie odpowiedniej higieny.
W wielu kabinach udostępniono też miejsce na kosz dla psa. Klienci mogą też korzystać ze specjalnej, ogólnodostępnej przestrzeni przeznaczonej do wyprowadzania psów.
Dedykowane rozwiązania znajdują się m.in. na promach Baie de Seine (obsługuje połączenia pomiędzy Wielką Brytanią a Hiszpanią oraz Francją) oraz Etretat (kursuje na linii pomiędzy Wielką Brytanią a Francją).
W przypadku pozostałych promów przewóz zwierząt także jest dopuszczalny, ale wyłącznie w pojeździe należącym do właściciela.
Okna w samochodzie muszą być w takim wypadku uchylone przez cały czas podróży, a opiekun musi pamiętać, by dostarczać zwierzętom wodę.
Wyjątkiem są psy będące przewodnikami osób niepełnosprawnych. One mogą przebywać na pokładzie promu.
„Biorąc pod uwagę wciąż rosnące koszty przechowalni dla psów, zabranie ze sobą czworonoga na wakacje nabiera sensu, tym bardziej, że w wielu miejscach nie są pobierane dodatkowe opłaty” – mówiła Christiane Barker z Brittany Ferries, komentując wprowadzenie przez armatora specjalnych udogodnień. „To oznacza mniej stresu dla zwierzęcia i więcej zabawy dla rodziny”.
Zwierzęta są mile widziane również na pokładach promów obsługiwanych przez hiszpańską firmę Baleària. Przewoźnik stara się wciąż podnosić jakość ich podróży.
Regularnie przeprowadza też renowację klatek dla zwierząt oraz miejsc, w których zwierzęta przebywają podczas przeprawy. W 2014 r. operator chwalił się instalacją systemów zraszaczy, pozwalających na utrzymanie optymalnej temperatury podczas przeprawy, co jest szczególnie ważne podczas upalnych dni (pojawiły się one m.in. na promach Jaume I, Jaume III i Alhucemas).
Firma dba również o wydajną wentylację i odpowiednie zadaszenie w strefach zewnętrznych, w których mogą przebywać zwierzęta. Specjalne obszary, w których właściciele zwierząt mogą z nimi przebywać, są dostępne m.in. na promach: Martin i Soler, Passió per Formentera, Poet López Anglada oraz Posidonia.
Każdego roku na trasach obsługiwanych przez hiszpańskiego przewoźnika, transportowanych jest kilkadziesiąt tysięcy zwierząt.
Odpowiednią przestrzenią przygotowaną specjalnie do transportu zwierząt dysponuje także Stena Line. Mali przyjaciele mogą podróżować nie tylko w udostępnionych przez armatora klatkach, ale również w specjalnych, przystosowanych do przewozu zwierzaków kabinach, gdzie mogą spędzać czas ze swoimi właścicielami.
Jak u wszystkich innych armatorów, także u szwedzkiego operatora niezbędne jest zarezerwowanie przeprawy dla ulubieńca z odpowiednim wyprzedzeniem.
Do podróżowania ze zwierzętami zachęcają także inni przewoźnicy, obsługujący połączenia z Polski: Polferries i TT-Line. Pierwszy z nich oczekuje od pasażerów płynących z pupilami wykupienia całej, dostosowanej do przewozu zwierząt kabiny.
Wymaga też, by pupil w miejscach ogólnodostępnych przebywał w kagańcu i na smyczy. Wyjątkowo liberalne pozostaje TT-Line, które pozwala na przebywanie zwierzętom ze swoimi właścicielami niemal wszędzie (oczywiście smycz i kaganiec są koniecznością), zarówno na zewnętrznym i wewnętrznym pokładzie – z wyłączeniem baru, restauracji i sklepów.
TT-Line też oferuje pasażerom ze zwierzętami specjalne kabiny, ale – z wyjątkiem niektórych rejsów – nie ma obowiązku ich wykupienia. Co ciekawe, TT-Line nie dopuszcza możliwości przewozu zwierząt w pojazdach na pokładzie samochodowym.
Dzięki tym wszystkim rozwiązaniom i otwarciu się przez armatorów na zwierzęta, wybierając prom, początek wakacji można fetować już w momencie wypłynięcia z portu, nie martwiąc się przy tym, jak podróż znosi nasz pupil albo jak radzi sobie w hotelu dla zwierząt, w którym przed wyjazdem zmuszeni byliśmy go zostawić.
Aby podróż przebywała komfortowo i bezstresowo, warto oczywiście pamiętać o ogólnych zasadach transportu zwierząt, które dla wielu operatorów są wspólne:
- zwierzęta podczas wprowadzania na pokład muszą posiadać kaganiec, smycz albo przebywać w klatkach
- zwierzęta muszą być oznaczone microchipem
- w wielu krajach, pomiędzy którymi kursują promy, wymagana jest dokumentacja weterynaryjna; niezbędne jest świadectwo szczepienia przeciwko wściekliźnie
- konieczny jest paszport
- właściciel ponosi pełną odpowiedzialność za swoje zwierzę
- psy towarzyszące osobom niedowidzącym, mającym problemy z poruszaniem się czy psi asystenci towarzyszący osobom z autyzmem muszą posiadać odpowiednią dokumentację
Przed dokonaniem rezerwacji i rozpoczęciem podróży, warto zapoznać się ze szczegółowym, przygotowanym przez przewoźnika regulaminem dotyczącym przewozu pupili.
fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl
Źródło: https://www.gospodarkamorska.pl/