Świnoujście. O świętach myśleć po meczu
Świnoujście. O świętach myśleć po meczu.
Wielka sobota nie jest dobrym terminem do rozgrywania piłkarskich kolejek ligowych. Nie da się przecież na 90 minut zapomnieć co będzie nazajutrz. Stąd poziom spotkań często jest słaby i obfituje w zaskakujące wyniki.
Choć na pierwszy rzut oka wydaje się to nielogiczne, zazwyczaj lepiej w tych przypadkach radzą sobie zespoły przyjezdne.
Oni przedpołudnie spędzają w środku transportu, czeka ich jeszcze droga powrotna, więc im łatwiej przejść do codzienności, podczas gdy gospodarze wychodzą na boisko wprost z przedświątecznego rozgardiaszu i zwykle mają jeszcze dużo do zrobienia po meczu. Czy w tym jest szansa dla Floty?
Szansa jest przede wszystkim w potencjale. To my jesteśmy liderem, to my mamy zawodników, którzy z niejednego pieca jedli chleb. Ale to może nie wystarczyć. Nie jest przecież powiedziane, że akurat drużyna Piasta Chociwel będzie bardziej rozkojarzona.
A propos koncentracji, tutaj historycznie tworzy się bardzo ciekawy układ. Jak wiadomo w meczach ze Stalą i Osadnikiem traciliśmy bramki w 1 minucie, za to w obu meczach z Piastem w poprzednim sezonie traciliśmy je w końcówce i przegrywaliśmy po 2-3, choć obydwa układały się całkiem nieźle.
Na szczęście obie te niedobre tendencje zostały przerwane. Zarówno w jesiennym spotkaniu z Piastem, jak i ostatnim z Zorzą Dobrzany, wygrywaliśmy bez straty bramki. Przypomnijmy, że jesienne spotkanie Flota – Piast zakończyło się nasza wygraną 2-0 po bramkach Grzegorza Skwary i Damiana Mosiądza.
Biorąc pod uwagę, że z innymi przeciwnikami wygrywamy u siebie na ogół wyżej, widzimy że Piast wciąż jest rywalem niewygodnym. Na dziś jest na ósmej pozycji, ale przed tygodniem zremisował 1-1 w Golczewie.
Trenerem tej drużyny jest obecnie Tadeusz Piotrowski, który w poprzednim sezonie prowadził Wybrzeże Rewalskie i obydwa mecze były dramatyczne. W Niechorzu omal nie roztrwoniliśmy czterobramkowej przewagi, z kolei w Świnoujściu w czasie doliczonym uratowaliśmy remis.
Do tej pory drużyna Morskiego Klubu Sportowego Flota grała w Wielką Sobotę dwukrotnie (w sezonie 2015/16 był to w klasie A termin wolny). Oba mecze kończyły się wysokimi zwycięstwami Floty, ale też i rywale nie byli zbyt mocni.
Dwa lata temu wygraliśmy 7-1 w Dobrej koło Nowogardu z Sarmatą a przed rokiem u siebie z będącym w kryzysie Wichrem Brojce 5-0. Teraz rywal jest bardziej wymagający.
Spotkanie odbędzie w sobotę o godzinie 13:00 w Chociwlu. Pozostałe mecze tej kolejki o tej samej porze.
Waldemar Mroczek