Świnoujście. Grać od pierwszego gwizdka
Świnoujście. Grać od pierwszego gwizdka.
Po ciężkim, ale wygranym, meczu w Myśliborzu, który powiększył przewagę Floty nad trzecim zespołem, kolejne wyzwanie, które wcale nie zapowiada się łatwiej, ale rozegrane zostanie na naszym stadionie w sobotę o godzinie 16:00.
Przeciwnikiem będzie Zorza Dobrzany, jeden z trzech zespołów, które jesienią urwały Flocie punkty w zremisowanych meczach. Zapewne mało kto pamięta, że wówczas był to mecz na szczycie.
Na początku sezonu to właśnie Zorza objęła przodownictwo i choć na tydzień przed meczem z Flotą utraciła je na rzecz naszej drużyny, to w razie zwycięstwa odzyskałaby.
Mecz jednak zakończył się remisem 1-1 (bramkę dla Zorzy zdobył w drugiej połowie Michał Dutkowski, wyrównał Marek Niewiada) i w myśl znanego porzekadła skorzystali na tym Biali Sądów, którzy po wygraniu 4-0 ze Światowidem 63 Łobez zajęli na tydzień miejsce w fotelu lidera.
Teraz tabela jest o wiele bardziej rozciągnięta, wiadomo, że przez ten weekend kolejność na dwóch pierwszych miejscach się nie zmieni, a Zorza jest na piątej pozycji i traci 10 punktów do Iskierki Szczecin a 15 do Floty.
Jej sytuacja w tabeli po tym meczu również się nie zmieni. Do Iskry Golczewo traci bowiem 4, a nad Osadnikiem Myślibórz ma 5 punktów przewagi.
Dlaczego zatem ten mecz ma być ciężki? Poza tym, że przeciwnik jest dość wysoko w tabeli i jak każdy na pewno spręży się na mecz z liderem, to jednak zwróćmy uwagę na ostatni występ zespołu z Dobrzan. Pokonał on 2-0 walczącą o awans Iskrę Golczewo, a przedtem ta sztuka udała się tylko Flocie.
Oczywiście faworytem jest Flota, tym bardziej że gra u siebie. Będzie to siódmy mecz o stawkę między tymi zespołami, ale dopiero drugi w Świnoujściu.
Dwukrotnie bowiem graliśmy w Dobrzanach o Puchar Polski, a w III-ligowym sezonie 2003/04 nie doszło do rewanżu z powodu wycofania drużyny Zorzy z rozgrywek po rundzie jesiennej. Mimo to jednak wygrywaliśmy.
Fakt, że w jednym przypadku po dogrywce, ale punkty straciliśmy tylko raz. Tyle, że był to ostatni pojedynek, jesienią ubiegłego roku.
Przed rokiem w Świnoujściu wygraliśmy z trudem 3-2, przegrywając przez 8 minut 0-2. Mamy nadzieję na dobry, ciekawy mecz i kolejne punkty, a przede wszystkim na koncentrację zawodników od pierwszej minuty.
Waldemar Mroczek
http://www.mksflota.swinoujscie.pl/