Świnoujście. Walec zawrócił Gavia Choszczno – Flota 2-5 (2-0)
Świnoujście. Walec zawrócił Gavia Choszczno – Flota 2-5 (2-0).
- 1-0 Marcin Ćwiek 20 minuta
- 2-0 Grzegorz Gicewicz 45+2 minuta z karnego
- 2-1 Damian Staniszewski 57 minuta z karnego
- 2-2 Damian Staniszewski 59 minuta z karnego
- 2-3 Piotr Bursa 75 minuta
- 2-4 Grzegorz Skwara 85 minuta z wolnego
- 2-5 Damian Staniszewski 89 minuta
W 68 minucie Oskar Bochen obronił rzut karny wykonywany przez Gicewicza.
Flota: Oskar Bochen, Patryk Harkot, Michał Stasiak, Dariusz Kozłowski, Mariusz Helt, Piotr Bursa (89 Maciej Nasiadko), Marek Niewiada, Grzegorz Skwara, Michał Nowak (46 Łukasz Kondraciuk), Damian Staniszewski, Damian Mosiądz (68 Dawid Trafalski).
Nie grali: Grzegorz Hnat, Maciej Rombalski, Radosław Welka.
Trener: Jerzy Rot.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
Gavia: Patryk Żurański, Mateusz Nawrolski, Mateusz Włodarczyk (80 Marek Kokolus), Grzegorz Gicewicz, Marcin Ćwiek, Adam Leśniak, Marcin Misiek, Bartosz Popielarczyk, Marceli Kapiński (36 Jakub Osajda), Artur Kapiński, Mariusz Kapiński.
Nie grali: Wojciech Wojciechowski, Marcel Nawrocki, Michał Sztela, Patryk Barszczewski.
Trenerzy: Michał Ostraszewski, Marcin Wachowicz.
Kierownik drużyny: Mariusz Siatrak.
Żółta kartka: Harkot (59).
Czerwona kartka: Leśniak (68, za niekulturalną krytykę decyzji sędziego).
Sędziowali: Andrzej Martynowicz, Mariusz Szymkowicz, Daniel Wypart.
Powiedzieli po meczu.
Jerzy Rot. Emocjonujący mecz, z niespodziewanym prowadzeniem przeciwnik 2-0 do przerwy. Zawodnicy Gavii grali bardzo agresywnie, dużo biegali, a my popełniliśmy w tym czasie 2 błędy, które kosztowały nas stratę 2 bramek do przerwy.
Ale byłem przekonany, że tego meczu nie przegramy i powiedziałem zawodnikom w szatni podczas przerwy, że jeśli zagramy konsekwentnie i przede wszystkim spokojnie, strzelając bramkę w ciągu 10 – 15 minut, to możemy wygrać.
Z tą wiarą wyszliśmy, dobra zmiana Kondraciuka, który ożywił grę w przodzie, raz po raz stwarzaliśmy zagrożenie prostopadłymi piłkami, siejącymi zagrożenie w szeregach przeciwnika.
Przełomowym punktem była obrona karnego przez Oskara Bochena przy stanie 3-2 dla nas. Od tego momentu jeszcze podwoiliśmy energię, przeciwnik atakował już sporadycznie.
Gavia zaskoczyła nas do przerwy bardzo dużym zaangażowaniem i determinacją, pozycja w tabeli nie odzwierciedla jej możliwości.
Widać było różnicę w przygotowaniu fizycznym, z każdą minutą nasza dominacja rosła. Gratuluję zawodnikom charakteru, tworzy się zespół walczący do końca. Jesteśmy liderem, nie mamy zamiaru nikomu niczego oddawać.
Marcin Wachowicz. Mecz oceniam bardzo dobrze. Moi zawodnicy zrobili to, co im zaleciłem. Chcieliśmy narzucić swój styl gry i w pierwszej połowie zrobiliśmy to w stu procentach, strzeliliśmy 2 bramki z kontry.
Tego oczekiwałem. W drugiej połowie za szybko straciliśmy dwie bramki i dlatego wyszło jak wyszło. Do tego doszła jeszcze czerwona kartka, a wiadomo, że Flota ma zawodników, którzy grali w najwyższych ligach w Polsce i tę przewagę potrafią wykorzystać.
Straciliśmy kolejną bramkę, nie wykorzystaliśmy okazji na wyrównanie z karnego, a potem Flota strzeliła jeszcze 2 bramki. Ale dla mnie nie ma już znaczenia czy będzie 2-3, czy 2-11, trzy punkty i tak pojechały do Świnoujścia.
Przejąłem drużynę w czerwcu, widziałem w niej duży potencjał, ale po awansie zawsze trzeba zapłacić trochę frycowego.
Przyzwyczailiśmy się do wygrywania, ale tu gra się nieco inną piłkę i musimy być przygotowani też na porażki. Nie mniej podbudowanie po takim meczu, z takim przeciwnikiem, powinno być na milion procent.
Waldemar Mroczek. Video Piotr Dworakowski
Źródło: http://www.mksflota.swinoujscie.pl/