Już w przyszły czwartek Copernicus na trasie Świnoujście-Trelleborg
Już w przyszły czwartek Copernicus na trasie Świnoujście-Trelleborg.
Copernicus to najnowszy nabytek Euroafrica Shipping Lines. Początkowo zakładano, że prom zacznie kursować na linii Świnoujście-Trelleborg już w maju, czyli przed rozpoczęciem gorącego sezonu turystycznego.
Ostatecznie jednostka, po przejściu prac modernizacyjnych w szczecińskiej stoczni, zadebiutuje na trasie między Polską a Szwecją w przyszłym tygodniu, 16 sierpnia.
„Copernicus” w barwach Unity Line wypłynie ze Świnoujścia o godz. 20. Będzie to 15. jednostka korzystająca z Terminalu Promowego. Wprowadzenie statku ro-ro Copernicus będzie oznaczało znaczące wzmocnienie serwisu Świnoujście-Trelleborg przez polskiego operatora.
Choć prom zbudowany został w 1995 r, a zatem ma już 23 lata, jest znacznie młodszy od jednostki Kopernik, która wybudowana została w 1977 r., a którą pierwotnie miał zastąpić ostatni nabytek. Copernicus nie tylko jest młodszy, ale przeszedł przebudowę, dzięki której wyglądem i komfortem podróży będzie przystawał do obecnych standardów.
W czasie niedawnych prac remontowych wprowadzono szereg zmian – na promie pojawiło się 26 dodatkowych kabin (w tej chwili jest ich 51). Dzięki temu na statku znajdzie się miejsce dla 126 pasażerów.
W związku z tym, że będzie to statek przeznaczony głównie do przewozu towarów, miejsca dla pasażerów będą dedykowane przede wszystkim kierowcom pojazdów ciężarowych. Na jednostce zmodyfikowana została rampa; pojawił się też dodatkowy ster strumieniowy.
Jak wyjaśnił Jacek Wiśniewski z firmy Euroafrica Shipping Lines (jedna z dwóch obok Polskiej Żeglugi Morskiej spółek, której promy pływają w barwach Unity Line), która nabyła prom, w trakcie prowadzonych w Szczecinie prac dużą wagę przyłożono do aspektu estetycznego.
Prom Copernicus ma 150 metrów długości i dysponuje linią ładunkową o długości 1780 metrów. Jak ujawnił przewoźnik, na razie zostanie dołączony do floty operatora jako kolejna, ósma już jednostka.
Oznacza to, że przynajmniej na razie nie zastąpi Kopernika, jak pierwotnie planowano, a będzie stanowił dodatkowe wzmocnienie dla obsługiwanych przez armatora serwisów.
fot. youtube.com
Źródło: http://www.gospodarkamorska.pl/