WSZEDŁ PO BALKONIE DO SĄSIADA I UKRADŁ LAPTOPA
WSZEDŁ PO BALKONIE DO SĄSIADA I UKRADŁ LAPTOPA.
Mieszkaniec Polic, który postanowił przeskoczyć ze swojego balkonu na balkon sąsiada i ukraść z jego mieszkania laptopa nie cieszył się długo ze swojej „ zdobyczy”. Policjanci odzyskali komputer a mężczyźnie grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Mieszkanka osiedla w Policach zgłosiła dyżurnemu Komendy Powiatowej Policji w Policach, że widziała, jak młody mężczyzna, przeszedł ze swojego balkonu na balkon sąsiadów, następnie przez otwarte drzwi balkonowe wszedł do ich mieszkania po czym wyszedł z niego wracając po balkonach do siebie.
Wysłany na miejsce patrol policji udał się pod wskazane przez zgłaszającą adresy. Niestety nikt nie otworzył funkcjonariuszom drzwi. Policjanci postanowili, że zostaną na osiedlu, aby przyjrzeć się tej sytuacji.
Po chwili, dyżurny przekazał patrolowi, że do komendy zadzwoniła kobieta, mieszkanka osiedla i zgłosiła , że z jej mieszkania zniknął laptop. Okazało się, że zgłaszająca kradzież laptopa jest właścicielką mieszkania, do którego chwilę wcześniej wszedł przez balkon sąsiad z mieszkania obok.
Funkcjonariusze ponownie udali się pod adres, gdzie ma zamieszkiwać „skaczący po balkonach” mężczyzna. Z mieszkania było wyraźnie słychać różne odgłosy, co świadczyło, że wewnątrz ktoś jest, lecz nadal nikt nie otwierał im drzwi.
Po przybyciu na miejsce załogi Straży Pożarnej drzwi od mieszkania otworzył młody mężczyzna, który znajdował się pod widocznym działaniem alkoholu. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że mężczyzna ma w organizmie ponad 3 promile.
Policjanci wykonujący czynności ujawnili w jego mieszkaniu skradziony laptop. Za popełnione przestępstwo grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
st. sierż. Katarzyna Leśnicka/AG