Tu Świnoujście

Pikieta pracowników Portu Gdańskiego Eksploatacja

Pikieta pracowników Portu Gdańskiego Eksploatacja

Gospodarka Morska logoPikieta pracowników Portu Gdańskiego Eksploatacja.

„Dosyć gadania, czas na działania”, „Gdzie inwestor? Gdzie inwestycje?” M.in. pod takimi hasłami protestowali w piątek przed siedzibą Zarządu Morskiego Portu Gdańsk związkowcy z Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” Port Gdański Eksploatacja S.A. oraz Wolny Związek Zawodowy Gospodarki Morskiej.

Pracownicy domagają się m.in. przedstawienia konstruktywnych planów działań.

Inne porty działające wokół nas się rozwijały, a my nie. Mamy sprzęt liczący nawet 30 lar. Port jest na skraju zdolności operacyjnej w zakresie wykonywania działalności przeładunkowej.

Problemem jest także brak pracowników, który wynika z sytuacji firmy. Młodzi pracownicy otrzymują na starcie 2 400 zł, a to za mało, by chcieć pracować w porcie. Starsi doświadczeni pracownicy natomiast uciekają na emerytury pomostowe, a nowych wykwalifikowanych pracowników brak.

W ciągu czterech lat ubyło około stu pracowników, Zważywszy, że w firmie pracuje 370 ludzi, takie dane są wręcz porażające – poinformował w oświadczeniu Piotr Ratkowski, przewodniczący KZ NSZZ „Solidarność” Port Gdański Eksploatacja.

Dodał, że od 2005 r. w firmie przeprowadzono pięć prób prywatyzacji – wszystkie nieudane. Zdaniem związkowców, sytuacja ekonomiczna przedsiębiorstwa pogarsza się, a plany restrukturyzacji są nie do przyjęcia.

Zarząd Morskiego Portu Gdańsk uspokaja natomiast, że spółka uzyskuje stabilizację i prowadzi rozmowy z potencjalnymi kontrahentami, czego efektem jest pierwszy od czterech lat zysk operacyjny w kolejnych miesiącach, począwszy od kwietnia tego roku.

Do protestujących w piątek wyszli przedstawiciele Zarządu Morskiego Portu Gdańsk, a prezes ZMPG, Łukasz Greinke, odebrał postulaty z rąk protestujących. ZMPG w przesłanym prasie oświadczeniu podkreśla, że „powody pikiety związków zawodowych są niezrozumiałe, a ich merytoryczna zasadność budzi nasze duże wątpliwości”.

„W naszej ocenie, jako właściciela, aby zwiększyć swoją przewagę konkurencyjną, PGE musi wzmacniać dział handlowy, który w każdym przedsiębiorstwie jest jednym z najważniejszych elementów struktury firmy.

Tylko silny i operatywny dział handlowy jest w stanie ciągle pozyskiwać nowe zlecenia i kontrahentów. Taki komunikat został przekazany pracownikom PGE podczas spotkania w lutym bieżącego roku w siedzibie PGE.

Jednocześnie stanowczo zaprzeczamy, jakoby zapadła decyzja o podzieleniu spółki czy przeniesieniu części pracowników w struktury innego przedsiębiorstwa.

Jako właściciel nie mamy żadnej wiedzy, by zarząd PGE planował jakiekolwiek zwolnienia – przeciwnie, po podpisaniu nowych kontraktów szacujemy, że zatrudnienie wzrośnie” – napisano w oświadczeniu.

Zarząd portu poinformował także, że „nie jest rozważany żaden wariant zakładający upadłość spółki”,  a kapitał PGE zostanie podniesiony o ok. 30 mln zł. Pieniądze te mają zostać przeznaczone na zakupy inwestycyjne.

Port Gdański Eksploatacja zajmuje się przeładunkami różnych grup towarowych, zarówno drobnicowych, jak i masowych. Operuje m.in. na Nabrzeżu Szczecińskim, Wiślanym, Oliwskim oraz WOC.

Po pięciu miesiącach tego roku PGE przeładował ponad 900% więcej kruszyw w stosunku do pierwszych pięciu miesięcy ubiegłego roku,

Przeładowano także ponad 285 tys. t węgla, czyli o prawie 510% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. O ponad 32% wzrósł także przeładunek nawozów, o 38% złomu, o prawie 94% śruty i o prawie 20% koksu.

ZMPG realizuje obecnie inwestycje na terenach dzierżawionych przez PGE. To m.in. rozbudowa Nabrzeża Dworzec Drzewny oraz modernizacja Nabrzeża Oliwskiego.

W sądzie wciąż toczy się sprawa związana z prywatyzacją PGE S.A., termin jej zakończenia nie jest znany.

fot. Dział Informacji i Promocji Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność

Źródło: http://www.gospodarkamorska.pl/

Exit mobile version