Site icon Tu Świnoujście

To rozwiązanie ma zachęcić armatorów do pływania pod polską banderą

To rozwiązanie ma zachęcić armatorów do pływania pod polską banderą

Gospodarka Morska logoTo rozwiązanie ma zachęcić armatorów do pływania pod polską banderą.

Powiązanie składki ZUS ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce narodowej. To rozwiązanie ma zachęcić polskich armatorów do pływania pod polską banderą – informuje Radio Gdańsk. Obecnie jest to dla nich nieopłacalne z powodu wysokich stałych kosztów funkcjonowania.

Z wyliczeń, jakie dla statku Koszalin przygotowali kpt. Tadeusz Hatalski, członek Narodowej Rady Rozwoju, oraz dr Katarzyna Skrzeszewska z Akademii Morskiej w Gdyni, wynika, że gdyby pływał on pod polską banderą, roczne koszty stałe wyniosłyby armatora prawie milion złotych.

Pod tanią banderą, w tym przypadku bahamską, to 117 tys. złotych rocznie – informuje Radio Gdańsk. Przy obliczeniach pod uwagę wzięto: opłaty inspekcyjne, podatek tonażowy, opłaty klasyfikacyjne, opłaty rejestrowe oraz składki na ubezpieczenie społeczne.

Kpt. Hatalski poinformował Radio Gdańsk, że Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej pracuje obecnie nad stworzeniem warunków, dzięki którym armatorom będzie opłacało się pływać pod polską banderą.

Powiedział, że aby obniżyć stałe koszty, trzeba zapewnić ulgę lub refundację przypadającej na pracodawcę składki ZUS, która w Polsce dla armatorów jest wysoka, ponieważ wynagrodzenie brutto marynarzy również jest wysokie. Rozwiązaniem miałoby być powiązanie jej ze średnim wynagrodzeniem brutto w gospodarce narodowej.

Obecnie wszystkie statki należące do Polskiej Żeglugi Morskiej pływają pod tanią banderą. Powodem są niskie koszty roczne, jakie musi ponosić armator, co umożliwia mu rywalizację ze światową konkurencją – informuje Radio Gdańsk.

fot. pixabay.com/kaboompics

Źródło: http://www.gospodarkamorska.pl/

Exit mobile version