Site icon Tu Świnoujście

Boże Narodzenie na statkach Polskiej Żeglugi Morskiej

Boże Narodzenie na statkach Polskiej Żeglugi Morskiej

Gospodarka Morska logoBoże Narodzenie na statkach Polskiej Żeglugi Morskiej.

Święta Bożego Narodzenia około tysiąca stu marynarzy pracujących na 56 statkach Polskiej Żeglugi Morskiej –  spędzi w tradycyjny i uroczysty sposób.

Najdalej od domów rodzinnych spędzą święta marynarze ze statku m/s „Tczew”, którzy w tym czasie znajdą się gdzieś na środku Oceanu Spokojnego, w podróży z Chin do Vancouver w Kanadzie. Równie daleko od kraju ale na Oceanie Atlantyckim spędzi wigilię załoga m/s „Prosna”.

Statek dopiero w drugi dzień świąt spodziewany jest w kolumbijskim porcie Barranquilla. Na południowej półkuli, gdzie obecnie panuje środek lata, znajdą się w świątecznym czasie marynarze z m/s „Mamry” – tuż przed wigilią statek zawinie do brazylijskiego portu Santarem.

W podobnie gorącym klimacie Boże Narodzenie spędzą marynarze ze statku „Szczecin”, prowadzącym obecnie załadunek w porcie Paranagua w Brazylii oraz marynarze ze statku „Narew”, którzy będą spędzać święta w stolicy Argentyny Buenos Aires.

Najbliżej miejsca narodzin Chrystusa będą podczas wigilii marynarze ze statku „Isadora” – dopiero w pierwszy dzień świąt masowiec opuści izraelski Ashdod.

Kilka statków PŻM znajdzie się w krajach arabskich, nie obchodzących Bożego Narodzenia. Tak będzie w przypadku m/s „Jawor”, który będzie podczas wigilii w saudyjskim porcie Dżizan, czy m/s „Warmia”, który w tym czasie znajdzie się w marokańskiej Casablance.

W tym roku tylko jeden ze statków PŻM będzie podczas świąt Bożego Narodzenia w kraju, jest to m/s „Irma”, który przechodzi obecnie remont klasowy w stoczni „Gryfia” w Szczecinie. Natomiast tuż przed Sylwestrem, 30 grudnia, spodziewany jest w kraju masowiec „Podlasie”. Przewiezie on do portu w Policach fosforyty z Maroka.

Tradycyjnie na statkowym wigilijnym stole – tego dnia wspólnym, przykrytym w jednej mesie, znaleźć możemy 12 potraw. Jest m.in. barszcz z uszkami, kapusta z grzybami i wiele innych potraw.

Na stole nie może zabraknąć ryb, chociaż raczej nie karpia, którego próżno szukać w sklepach rybnych za granicą. Są też tradycyjne polskie ciasta, wypieczone w statkowym piecu – sernik, makowiec, czy ciasta drożdżowe.

W mesie jest oczywiście choinka, najczęściej sztuczna, która jest na stałym wyposażeniu każdego ze statków. Każdy marynarz po swojemu przystraja też do świąt własną kabinę.

Kolację wigilijną rozpoczyna zazwyczaj o 17. czasu statkowego kapitan. A potem – tak jak w kraju, – wszyscy dzielą się opłatkiem i składają sobie życzenia. Późnym wieczorem, każdy z marynarzy zaszywa się w swojej kabinie i stara się połączyć ze swoimi bliskimi za pośrednictwem telefonu komórkowego.

Na statkach PŻM znajduje się obecnie Internet satelitarny, więc życzenia składać sobie można również za pomocą sieci – z dowolnej części globu.

Statki odwiedzane są także przez duszpasterzy ludzi morza z takich organizacji jak Stella Maris (kościół katolicki) czy The Mission to Seafarers (kościół protestancki), którzy przychodzą z drobnymi podarunkami. Misje te pomagają również w transporcie do kościołów, jeśli jest na to czas podczas postoju statku.

Źródło: http://www.gospodarkamorska.pl/

Exit mobile version