Areszt za spowodowanie wypadku drogowego.

Koszalińscy policjanci zatrzymali 23-latka, który w sobotę spowodował wypadek drogowy. Poszkodowany w tym zdarzeniu 20-letni mężczyzna z licznymi obrażeniami przebywa w koszalińskim szpitalu.

Sąd na wniosek prokuratora wydał postanowienie o zastosowaniu wobec sprawcy izolacyjnego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Grozi mu kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Do wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę w Koszalinie przy ul. Gdańskiej. Kierujący samochodem osobowym marki toyota stracił panowanie nad pojazdem, a następnie uderzył w latarnię i drzewo.

W wyniku silnego uderzenia z pojazdu przez boczną szybę wypchnięty został 20-letni pasażer, który siedział na tylnym siedzeniu. Poszkodowany nieprzytomny oraz z licznymi obrażeniami został przewieziony do koszalińskiego szpitala.

Policjanci, którzy byli na miejscu ustalali okoliczności wypadku, świadków, a także wykonali oględziny miejsca zdarzenia. Badanie alkotestem, które wykonali u kierującego pojazdem wskazało, że był nietrzeźwy i miał w organizmie 1,4 promila alkoholu.

Po sprawdzeniu 23-latka w policyjnej bazie danych również wyszło na jaw, że ma aktualnie zatrzymane uprawnienia do kierowania.

W świetle tak zebranych dowodów mężczyzna już usłyszał zarzut, a prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego w Koszalinie z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego środka izolacyjnego w postaci tymczasowego aresztowania, do którego Sąd się przychylił.

Za popełnione przestępstwo zgodnie z kodeksem karnym może grozić kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

podkom Monika Kosiec

Źródło: Policja Zachodniopomorska