Ćwiczenia służb na gdańskim lotnisku.
Embraer 145 z kilkudziesięcioma pasażerami 18 września podczas startu na gdańskim lotnisku nie zdążył wzbić się w powietrze i wypadł z pasa startowego, uderzając o lotniskową infrastrukturę. Doszło do wybuchu i pożaru. Na szczęście były to tylko ćwiczenia zgrywające działania służb lotniskowych i zewnętrznych, w których udział wzięła Straż Graniczna.
Scenariusz zakładał, że w samolocie, który miał lecieć do Berlina, było 5 ton paliwa lotniczego. Pożar od silnika objął prawe skrzydło oraz kadłub z zewnątrz. Służby przystąpiły do akcji ratunkowej. Ugaszono ogień i ewakuowano z wnętrza pasażerów i załogę. Wiele osób doznało poparzeń i urazów. Najbardziej poszkodowaną osobę zabrał do szpitala śmigłowiec ratowniczy.
Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Gdańsku pełniący służbę na lotnisku byli odpowiedzialni za zabezpieczenie miejsca zdarzenia, współuczestniczyli w ustalaniu tożsamości osób przed opuszczeniem przez nich strefy zastrzeżonej, zbierali informacje o lokalizacjach szpitali, do których karetki pogotowia przewoziły rannych.
Oprócz Straży Granicznej w treningu ratunkowym uczestniczyli m.in. strażacy, pracownicy Służby Ochrony Lotniska, Policja, Miejskie Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Gdańsku, Pogotowie Ratunkowe, pracownicy Portu Lotniczego i firm działających na lotnisku. Ćwiczenie nie utrudniało bieżącej pracy lotniska.
Źródło: Morski Oddział Straży Granicznej