Przypominamy dzisiaj „Bohaterowie Morskich Opowieści”
Przypominamy dzisiaj „Bohaterowie Morskich Opowieści” NOC MUZEÓW.
18 maja jest świętem muzealników. Z tej okazji od wielu lat organizowana jest, jedyna w swoim rodzaju impreza – Noc Muzeów.
W tym roku 20 maja, Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Świnoujściu zaprasza wszystkich mieszkańców i gości do muzeum, na spotkanie z bohaterami morskich opowieści. Tej niezwykłej nocy świnoujskie muzeum odwiedzą postacie z bajek i filmów o tematyce morskiej.
Śmiałkowie, którzy w sobotni wieczór odwiedzą muzeum, zostaną poddani testowi z wiedzy ze znajomości tych bajek i filmów. Wśród najlepszych zostaną rozlosowane nagrody.
Będzie też można zwiedzić całe muzeum i obejrzeć filmy związane z wystawami.
Zapraszamy w sobotę, 20 maja, w godz. 19.00 – 24.00. Wstęp do Muzeum wraz z Rafą Koralową jest bezpłatny.
Historia Muzeum
(…) Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Świnoujściu ma swoją siedzibę w budynku byłego Ratusza Miejskiego. Budynek ten jest najstarszym budynkiem w mieście. Jeszcze przed nadaniem praw miejskich w 1765 roku, zaistniała konieczność budowy budynku dla administracji, bowiem pokoje na posiedzenia i akta urzędowe znajdowały się przeważnie w domach burmistrzów, co nie sprzyjało sprawnemu funkcjonowaniu władz.
Jednakże wszelkie wnioski i plany dotyczące budowy ratusza były odrzucane bądź przez króla, bądź przez urzędników w Szczecinie. Sprawa budowy pomieszczeń dla administracji stawała się coraz bardziej nagląca wraz z rozwojem miasta. Dopiero jednak w 1792 roku projekt mistrza budowlanego Meyera znalazł uznanie, ale do jego realizacji przystąpiono – po wielu zmianach zresztą – dopiero w 1804 roku. W międzyczasie rozstrzygano między innymi skargę młynarza Johanna Königa, który sprzeciwiał się budowie ratusza w obecnym miejscu, argumentując, że budynek zakłóci pracę wiatraka usytuowanego nieopodal.
Roboty budowlane wykonali rzemieślnicy miejscy. Byli to: mistrz murarski Massow, mistrz ciesielski Bürger, mistrz stolarski Weikert, mistrz ślusarsko – kowalski Fouquet. Budynek – wtedy jeszcze bez wieży wznoszono od wiosny 1805 roku do lata 1806. Koszty budowy początkowo wycenione na 9717,13 talarów, przekroczono o 3570,19 talarów. Wszelkie koszty poniosły urzędy, które znalazły swoją siedzibę w ratuszu, czyli: magistrat, sąd, Urząd Celny, Urząd Skarbowy, Posterunek Wojskowy, Urząd Rybacki, Kasa Oszczędnościowa, Komisja Żeglugi.
W związku z ciasnotą ciągle coś przebudowywano i dostawiano prowizoryczne przybudówki jak np. szopy na drewno i torf, domek dla dowódcy straży pożarnej, szalety a nawet zajezdnię. Z czasem, w wyniku wzrostu liczby mieszkańców i powiększaniem się miasta i jego urzędów robiło się w ratuszu coraz ciaśniej. Jednak wniosek w 1853 roku, żeby dobudować II piętro został odrzucony.
Z przodu od ulicy Lindenstrasse (obecnie Armii Krajowej) budynek był niemal niewidoczny. Przesłonięty był bowiem wysokim na cztery metry murem, odsuniętym od budynku o około 4,5 metra.
Mur ten ogradzał wówczas więzienne podwórze. Od strony wybrzeża początkowo było jedno wejście z drewnianymi schodami. Jednakże po rozdzieleniu sądownictwa i administracji w 1808 roku przesunięto wejście środkowe na skrzydła budynku. Drewniane schody okazały się niepraktyczne i do 1833 roku wymieniano je aż sześciokrotnie. W końcu podjęto decyzję o zastąpieniu je schodami kamiennymi z metalowymi poręczami. Mistrz murarski Zirtzow rozbudował schody po obu stronach budynku, a szczecińska odlewnia Hartel i Braenlich dostarczyła poręcze.
W 1839 roku na budynku ratusza dobudowano ażurową wieżyczkę według projektu Weihardta. Kosztowała ona tylko 422 talary. W lipcu tegoż roku po wielu sporach zainstalowano na niej zegar. Jego fundatorem był berliński bankier Izaak Schönlank, który ofiarował 130 talarów na zakup zegara. Uszczęśliwiony darowizną burmistrz Kirstein obiecał przytwierdzić na zegarze inskrypcję na cześć darczyńcy. Obietnica ta okazała się zbyt pochopna. Okazało się szybko, że 130 talarów wystarczy jedynie na najtańszy zegar wybijający jedynie pełne godziny, zaś oddzwaniający kwadranse był o 50 talarów droższy. Zegar został zamówiony u dworskiego zegarmistrza E. Möllingera przez I. Schönlanka. Kiedy w czerwcu 1838 roku skrzynie z mechanizmem dotarły do Świnoujścia, nikt nie potrafił go uruchomić. Po wielu zatargach i pomówieniach, że mechanizm pochodził z wielu starych zegarów, cena zegara wzrosła do 400 talarów, które musiało wyłożyć miasto. Nazwisko rodowe Schönlanka nie pojawiło się ani na inskrypcji na wieżyczce, ani na zegarze.
Żaden budynek miejski nie nastręczał urzędowi miasta i radnym tyle nieprzyjemności i zmartwień co ratusz. Cieszono się więc z wyprowadzki każdego urzędu. Początek dał Urząd Ceł, za nim podążyła Komisja Żeglugi, Komenda Wojskowa, a na końcu (około 1880 roku) sąd. Wówczas można było wreszcie rozebrać mur i przyległe przybudówki i w ten sposób wreszcie odsłonić ratusz. Po tym jak z ratusza wyprowadził się Państwowy Urząd Budownictwa i Urząd Katastralny, na wolnym już piętrze budynku, swoja siedzibę znalazło Muzeum Regionalne. Placówka ta utworzona w roku 1911, wcześniej znajdowała się w gmachu Zarządu Uzdrowiska przy Friedrichstrasse (obecnie Juliusza Słowackiego). Dolną kondygnację zajmowała Miejska Kasa Oszczędnościowa, która w 1836 roku wprowadziła się do ratusza. W 1922 roku wmontowano tam sejf ze skrytkami istniejący do chwili obecnej.
Na kilka słów zasługuje również plac przed ratuszem od strony nabrzeża. Do 1817 roku służył on okolicznym mieszkańcom jako miejsce składowania drewna budowlanego, opałowego. Po uprzątnięciu okazało się, że na placu znajdują się głębokie na metr dziury. Teren wyrównano, a po czterech latach rajca Schöneberg odkrył ze zgrozą, że składowane jest na nim nie tylko drewno budowlane, ale wszelkiego rodzaju szmaty, gruz i inne śmieci. Teren znowu został uprzątnięty, wyrównany, obsadzony drzewami, wysypany żwirem i otoczony podwójnym dębowym ogrodzeniem. Malarz elegancko wymalował na biało i czarno drewniane elementy i „sielankowy ogród” – jak dumnie go nazwano był gotów. Stopniowo jednak znowu zamieniał się w wysypisko, jako że chłopi podczas targów bydlęcych tu wygodnie mogli przywiązać swoje bydło.
Dopiero, gdy około 1890 roku Świnoujście rozwinęło się w nowoczesny kurort, doszło powoli do przeobrażenia placu. W 1879 roku odsłonięto tu pomnik Wilhelma I. Stał on do czasów II wojny światowej, kiedy to zdemontowano go na potrzeby przemysłu zbrojeniowego. Wybudowano natomiast w 1944 roku prowizoryczny schron przeciwlotniczy, który został rozebrany w latach 1992 – 93. w tym miejscu powstał skwer, którego centralnym miejscem jest fontanna i tablica poświęcona „Tym co nie powrócili z morza”. Na zakończenie można dodać, że historia zatoczyła koło. Po wojnie ratusz stał się ponownie siedzibą władz miejskich. W miarę rozwoju miasta okazało się, że brakuje pomieszczeń dla nowo powstałych urzędów. Urząd Miejski na początku lat siedemdziesiątych XX wieku otrzymał nowa siedzibę, a budynek przekazano dla Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Świnoujściu (…).
Tekst za: http://www.muzeum-swinoujscie.pl/index.php?article=historia-muzeum
tu.swinoujscie.pl