Tu Świnoujście

Świnoujścianin Piotr Andrzejewski po raz kolejny podniósł sportową poprzeczkę

Piotr Andrzejewski reprezentuje Świnoujście na ultramaratonach. Właśnie wrócił z francuskiego Colmar, gdzie wziął udział w najpopularniejszej ultratriathlonowej imprezie w Europie. Do przepłynięcia miał 19 km, przejechał na rowerze 900 km i przebiegł 211 km.  W poniedziałek (23.07) odebrał gratulacje od zastępcy Prezydenta Miasta Świnoujścia Romana Kucierskiego.  

 

Przez całe życie głównie biegałem. Potem troszkę startowałem na hali i na otwartym stadionie, bo zawsze mnie interesowała lekkoatletyka. Na 42. urodziny postanowiłem wziąć udział w maratonie, wtedy poznałem Pawła Dodka – propagatora biegania i jazdy na rowerze. W 2000 roku pobiegłem półmaraton, a w 2001 roku swój pierwszy maraton. Od tego się zaczęło – opowiada Piotr Andrzejewski. – W tej chwili mam już zaliczonych 117 maratonów – mówi z dumą.

Ultratriathlony to inny poziom zawodów. Samo przygotowanie zajmuje sporo czasu. Trzeba dbać o to, aby nie zaliczyć kontuzji. Ważna jest konsekwencja, regularne treningi i prawidłowe odżywianie.

Wstawałem o 4 rano, by zrobić pierwszy trening. Później śniadanie z żoną, zakupy do domu, chwila dla wnucząt i kolejny trening. Bieg, pływanie, jazda na rowerze – wymienia. – Dwa, trzy razy dziennie treningi i tak przez kilka miesięcy – opowiada.

Piotr Andrzejewski jest pierwszym w Polsce i jednym z nielicznych na świecie triathlonistów, który ukończył 60 lat i ma za sobą ultratriathlon na dystansach: podwójnego, potrójnego i pięciokrotnego IRONMANA. Jak mówi, na zawodach czuje się doskonale.

Jesteśmy jak wielka rodzina. Gdy jeden zawodnik widzi, że z drugim coś się dzieje niepokojącego, to zawsze stanie i pomoże, albo powie organizatorom, że coś się wydarzyło i zawsze znajdzie czas dla tego, który ma jakiś problem – tłumaczy Piotr Andrzejewski. – Startują tam naprawdę wybitni zawodnicy, którzy są już w galerii sław i była to dla mnie wielka przyjemność, że mogłem zamienić słowo z nimi po zawodach – podkreśla.

Świnoujścianin już przygotowuje się do kolejnych zawodów. Tym razem w Niemczech. Jak mówi, zaczyna od poprawy swojej prędkości jazdy na rowerze.

 

Wojciech Basałygo
Podinspektor
Biuro Informacji i Konsultacji Społecznych

Exit mobile version