Tu Świnoujście

Operetkowe arcydzieło: „HRABINA MARICA” wraca na scenę Opery Na Zamku w Szczecinie

Opera na Zamku w Szczecinie zaprasza na weekend na operetkowy hit „Hrabina Marica” Imre Kálmána. To będzie wieczór doskonałej zabawy, jak na karnawał przystało!

Opis:

„Hrabina Marica” Imre Kálmána to arcydzieło wśród operetek. Walce, cygańska muzyka, węgierskie rytmy – przeboje, które wszyscy znamy – pozwalają widzowi wtopić się w świat arystokracji początku XX wieku. Zmęczona zalotnikami Hrabina Marica wymyśla narzeczonego. Intryga jednak spaliła na panewce, gdy… rzekomo nieistniejący mężczyzna pojawia się na przyjęciu, a dodatkowo śpieszy się do intratnego ożenku. Gęstwinę maskarady pogłębia wątek miłości biednego rządcy do hrabiny. Ale gdy już wszystko komplikuje się tak, że bardziej skomplikować się nie może – jak to w operetce zawsze się dzieje – dochodzi do happy endu. Niepodziewanie przyjeżdża się pewna ciotka, która w całej tej historii stawia kropkę nad „i”. W szczecińskiej efektownej inscenizacji inspirowanej popkulturą i kabaretowymi motywami na scenie lśnią cekiny i brokat, fantastyczny balet i gra aktorska, a całość unosi się w oparach żartu i surrealistycznego klimatu. Za sprawą fantastycznych kostiumów retro, choreografii i scenografii adaptacja stała się superprodukcją Opery na Zamku. Świetnie znane melodie, zabarwione węgierskim folklorem i cygańską nutą w wykonaniu solistów oraz artystów orkiestry, chóru i baletu porywają do tańca! Czardasz Maricy „Gdy cygańska piosnka płacze”, duet Maricy i Żupana „Ach, jedź do Varasdin” czy nieśmiertelna aria Tassila „Graj, Cyganie!” z pewnością zagwarantują udany wieczór.

Reżyserka, Natalia Babińska:

„Kiedy Kálmán pisał swoją operetkę, świat przedstawiony w «Hrabinie Maricy» należał już do przeszłości. Dzisiaj operetka jest gatunkiem, który mało ma wspólnego z rzeczywistością. Kojarzy się raczej z przyjemną rozrywką, pokrytą kurzem, w dekoracjach odgrzebanych w magazynie. Operetka funkcjonuje we wspomnieniach, surrealistycznie zdeformowana przez pamięć albo wyszydzona przez Gombrowicza. Zamiast trzymać operetkę na strychu wspomnień, zamiast ją wyśmiewać i boczyć się na happy end, daliśmy się zauroczyć czarowi spełnionych marzeń i pięknej muzyce. Zachwyceni, postanowiliśmy dać operetce skrzydła i pozwolić odlecieć daleko, hen, do nieba, do bezkresu, w świat fantazji. Niech towarzyszy jej senny, poetycki krajobraz: mgły, pusta przestrzeń, jak u Salvadora Dali. Niech rzeczy materializują się z oceanu Solaris, jak myśli i marzenia. Niech uruchomi się zabawa: cyrk i przede wszystkim lunapark. Niech wyidealizowane postaci i lukrowane wątki przypominają apetyczne figurki z porcelany. A ponieważ jesteśmy w niebie – wszelkie wehikuły mają cechy latające albo przynajmniej pływające. Niech świat będzie surrealistyczny i groteskowy, ale ludzie i ich problemy – prawdziwi. Niech bohaterowie czują prawdziwie: kochają najmocniej jak się da i cierpią na zabój. I niech uczą się kochać i żyć. Bo «Hrabina Marica» opowiada, jak w pustym świecie rozrywek i «wielkiego brania» można nauczyć się dawać i można stopić z serca lód. Jednak nawet w niebie się to nie uda bez pomocy aniołów, która przypada w tej historii zagadkowym Cyganom. Niebo to także ucieczka od rzeczywistości. Trudno bowiem zapomnieć o dwóch wojnach światowych, które nawiedziły świat w czasach Kálmána. Do czego była zdolna lub czego doświadczała publiczność, która oglądała premierę Hrabiny Maricy?”

Joanna Tylkowska, odtwórczyni roli Hrabiny Maricy:

„Nie ukrywam, że cenię role operetkowe, gdyż są dużym wyzwaniem, wymagają sprawności na wielu płaszczyznach sztuki, czyli artystycznej wszechstronności. Znam jednak artystów, którzy mniej cenią ten gatunek i występują wyłącznie w spektaklach operowych nazywając żartobliwie operetkę «muzą podkasaną». Opera i operetka posiadają wiele wspólnych cech, ale również istotne różnice, które sprawiają, że przygotowanie roli wymaga zaakcentowania innych predyspozycji artystycznych. W przypadku operetki niezbędne są umiejętności takie jak: doskonała prezentacja tekstu mówionego, połączenie śpiewu z układem choreograficznym, naturalna umiejętność utrzymania tempa akcji i przekazywania żartobliwych puent podsumowujących akcję sceniczną. Bardzo ważne są również tzw. warunki sceniczne, czyli określony typ urody i budowy ciała, podkreślający charakter postaci na scenie. Niezwykle istotne jest także poczucie humoru, dystans do siebie i radosna osobowość.”

Terminy:

21 stycznia 2023, sobota, godz. 19.00
22 stycznia 2023, niedziela, godz. 18.00

Program:

https://www.opera.szczecin.pl/sites/default/files/2020-11/Hrabina%20Marica.pdf

Spot:

Hrabina Marica - Opera na Zamku

 

Realizatorzy:

Reżyseria: Natalia Babińska

Kierownictwo muzyczne: Jerzy Wołosiuk

Scenografia i kostiumy: Martyna Kander

Reżyseria świateł: Maciej Igielski

Choreografia: Karol Urbański

Step: Jiřina Nowakowska

Przygotowanie chóru: Małgorzata Bornowska

Asystent reżysera: Mirosław Kosiński

Obsada:

Hrabina Marica: Joanna Tylkowska-Drożdż (21.1), Lucyna Boguszewska (22.01)

Hrabia Tasillo: Paweł Wolski (21.01), Dawid Kwieciński (22.01)

Liza: Paula Maciołek

Baron Koloman Żupan: Piotr Zgorzelski

Książę Populescu: Tomasz Łuczak

Księżna Cudenstein: Gabriela Orłowska-Silva

Czeko: Mirosław Kosiński

Karol Stefan Liebenberg: Janusz Lewandowski

Peniżek: Wiesław Łągiewka

Manja: Katarzyna Nowosad

Orkiestra, Chór i Balet Opery na Zamku

Dyrygent: Jerzy Wołosiuk

Inspicjentki: Marta Miklińska, Maria Malinowska-Przybyłowicz

 

 

Fot. Anna Niemiec©Opera na Zamku

Magdalena Jagiełło-Kmieciak
rzeczniczka prasowa Opery na Zamku

Exit mobile version