Świnoujście. MKS Flota. Przełamać klątwę.
W najbliższy weekend ósma kolejka Kipsta IV ligi i kolejny trudny mecz przed naszym zespołem.
Gwardia Koszalin wprawdzie, w odróżnieniu od trzech ostatnich rywali, nie zajmuje trzeciego miejsca w tabeli (jest piąta), ale to uznana firma i wciąż jeden z pretendentów do awansu.
Spotkanie rozegrane zostanie na stadionie w Świnoujściu w sobotę, 17 września 2022, a rozpocznie się o godzinie 17:00.
Jak wiemy Flota w minioną niedzielę objęła urząd lidera, wykorzystując porażkę innego koszalińskiego klubu, tj. Bałtyku. Cieszymy się tym bardziej, że Bałtyk przegrał w Szczecinie z Iskierką, gdzie my nie mieliśmy problemów, co dodatkowo podnosi prestiż naszego zespołu.
Na dziś Flota, jako jedyna, ma komplet możliwych punktów, strzeliła najwięcej bramek, a Kamil Poźniak, wraz z Jakubem Pożyczką z Iskierki (to on strzelił Bałtykowi obie bramki) i Fabianem Słowińskim z Wieży Postomino, przewodzi na liście strzelców.
Co jednak ciekawe, nie jest samodzielnym liderem klubowej punktacji kanadyjskiej. Tyle samo punktów ma, tylko że strzelił o 3 bramki mniej lecz tyleż razy więcej asystował, Krystian Peda.
Jest zatem ciekawie nie tylko w tabeli klubowej, ale i wewnętrznej rywalizacji Floty. Jedynie w bramkach straconych Bałtyk jest o 1 lepszy, ale że strzelił o 4 gole mniej, to i tak ma gorszą różnicę bramek.
Zatem przed nami kolejny szlagier. Gwardia wprawdzie zaczęła – delikatnie mówiąc – słabo, zgubiła już 7 punktów w zremisowanych meczach z Raselem i Białymi oraz przegranym z rezerwami Błękitnych.
Ale do końca sezonu jeszcze 27 kolejek i taka strata jest możliwa do odrobienia. Tym bardziej, że koszalinianie ostatnie 3 mecze już wygrali, więc wygląda że wracają na właściwe tory.
Nie grali jeszcze z żadnym aktualnie wyprzedającym ich zespołem, więc będzie to dla nich pierwszy poważny test w tym sezonie.
Niestety, bilans meczów Flota – Gwardia w Świnoujściu od czasu zawiązania Morskiego Klubu Sportowego jest dla nas fatalny. Dwa mecze i obydwa przegrane; 1-2 jesienią 2020 w III lidze, i w tym roku wiosną aż 0-4.
Ostrzeżenia oczywiście należy szanować, ale nie można z tego powodu załamywać rąk. W Koszalinie szło znacznie lepiej, zwycięstwo Floty i remis, czyli nie jest to rywal, z którym nie potrafimy grać.
W dalszej przeszłości Flota wielokrotnie wygrywała z Gwardią, także w Świnoujściu. Po poniesionych dotąd stratach sobotni gość nie może już sobie pozwalać do kolejne, musi je niwelować, czyli zagrać otwarcie, a w każdym razie walczyć o wszystkie 3 punkty.
Remis nie poprawi dystansu do Floty, a może powiększyć go wobec Bałtyku i Kluczevii, a nawet Iskierki. To z kolei oznacza, mimo wszystko pamiętając o wiosennym meczu, że nasza defensywa tym razem musi wspiąć się na szczyt koncentracji i idealnie rozumieć. Atak niech będzie tak skuteczny, jak dotychczas.
Trwa jeszcze lato, warto więc to wykorzystać i przyjść na stadion, wspierać i dopingować. To też pomaga. Tylko doping musi być nie tylko głośny, ale też inteligentny i kulturalny oraz nie przynosić strat klubowi, który się kocha.
Waldemar Mroczek
http://mksflota.swinoujscie.pl/old/