Site icon Tu Świnoujście

Świnoujście. Wieża zdobyta! Wieża Postomino – Flota 0-1 (0-0)

Świnoujście. Wieża zdobyta! Wieża Postomino - Flota 0-1 (0-0).

Świnoujście. Wieża zdobyta! Wieża Postomino – Flota 0-1 (0-0).

0-1  Michał Stasiak 90+1 minuta (asysta Robaczyński)

Flota: Daniel Kusztan, Mariusz Helt, Michał Stasiak, Adam Wiejkuć, Błażej Jezierski, Dmytro Szewczuk, Kamil Poźniak, Dawid Adamski (79 Filip Adamski), Krystian Peda (79 Patryk Harkot), Roman Dziuba (56 Damian Staniszewski), Kostiantyn Karaman (84 Kacper Robaczyński).

Nie grali: Łukasz Gądek, Adrian Kranz, Mike Janiszewski.
Trener: Marcin Adamski.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Wieża: Michał Moczybroda, Patryk Gronkiewicz, Adrian Mordal, Paweł Szmytkiewicz, Oleksandr Malias, Błażej Banasik, Wojciech Wójcik, Piotr Kozdra (60 Rafał Wilga), Andrzej Łyszyk, Joseph Amoah, Jakub Mendlewski.

Nie grali: Daniel Libigocki, Jakub Gutowski, Marcel Śpiewak, Michał Olszowiec.
Trenerzy: Damian Kotłowski, Damian Tofil.
Kierownik drużyny: Ryszard Kowalski.

Żółte kartki:
Flota: Wiejkuć (64), Szewczuk (80).
Wieża: Mordal (82).

Sędziowali: Piotr Pazdecki, Joanna Pondo, Mateusz Gołaszewski.

Widzów: 180.

logo Flota małyPostomińska Wieża zdobyta. Mecz przypominał właśnie wspinanie się na wieżę, tzn. na początku dziarsko, ale potem z każdym piętrem coraz ciężej.

Na szczęście nie było zatrzymania ani upadku w dół i skończyło się happy endem. Gdybyśmy do przerwy prowadzili 2-0, byłoby sprawiedliwie i byłby komfort w drugiej połowie.

Początek meczu należał bowiem zdecydowanie do Floty, która łatwiej niż się spodziewano wdzierała się w strefę obronną Wieży.

Już w 1 minucie w bardzo dobrej pozycji znalazł się Poźniak, lecz zamiast strzelić zdecydował się zagrać wzdłuż linii końcowej do nikogo. 5 minut później tenże Poźniak zagrał z rzutu rożnego dokładnie na głowę Stasiaka, lecz strzał był minimalnie za wysoki.

Później 2 bardzo dobre okazje miał Karaman, lecz w pierwszym przypadku Moczybroda przeszkodził nogą, a w drugim wygrał sam na sam. Po drugiej stronie – w 24 minucie ostry strzał rywali obronił Kusztan.

Po przerwie gospodarze mocniej zwarli szyki i śmielej zapędzali się na połowę Floty. Szczególnie zamarliśmy w 61 minucie, kiedy Kusztan dwukrotnie wygrał sam na sam z Maliasem.

Okazje mieli w tej części zwłaszcza Dziuba (boczna siatka), Peda (odzyskanie piłki na 17. metrze lecz strzał nieco za wysoki) i Harkot (strzał z woleja obroniony przez bramkarza gospodarzy), a ze strony Wieży Łyszyk znalazł się w polu karnym Floty, na szczęście dla nas nie trafił w bramkę.

Szansa na zwycięstwo wymykała się z każdą chwilą, ale na szczęście na początku czasu doliczonego Robaczyński z lewej strony doskonale podał w pole karne do Stasiaka, a nasz doświadczony kapitan wiedział już co zrobić i punkty promem o 20:30 przypłynęły do Świnoujścia. Zwycięstwo więc – choć wymęczone – jest w pełni zasłużone.

Niestety Vineta również wygrała i nadal tracimy do niej 2 punkty, co bardzo oddala nas od awansu. Czekają ją jeszcze 2 mecze u siebie – z Iną Goleniów i Zefirem Wyszewo. Liczymy szczególnie na goleniowian, którzy walczą o utrzymanie i muszą iść na całego.

A Zefir? Skoro Flota mogła z nim nie wygrać, to i Vineta nie może sobie dopisać punktów przed meczem. W każdym razie piłka jest jeszcze w grze i sprawa nie jest definitywnie przesądzona.

Gramy do końca, tak jak w dzisiejszym meczu. Flotę czeka w niedzielę mecz u siebie z Dębem Dębno i na koniec wyjazd do Hutnika Szczecin. Oczywiście oba trzeba wygrać, jeśli chcemy się jeszcze łudzić.

Skrót meczu Wieża Postomino 0 - 1 ( 0 - 0 ) Flota Świnoujście

Tekst Waldemar Mroczek. Video Piotr Dworakowski

http://mksflota.swinoujscie.pl/old/

Exit mobile version