Tu Świnoujście

Świnoujście. Bez większego trudu Flota – Olimp Gościno 4-1 (3-0)

MKS Flota

Świnoujście. Bez większego trudu Flota – Olimp Gościno 4-1 (3-0).

1-0  Adam Wiejkuć 7 minuta (asysta Staniszewski)
2-0  Kamil Poźniak 10 minuta (asysta Kołat)
3-0  Dominik Winkel 13 minuta z wolnego (asysta Dziuba)
4-0  Krystian Peda 55 minuta (asysta Dziuba)
4-1  Adrian Rutkowski 74 minuta

Flota: Daniel Kusztan, Adrian Kołat (74 Patryk Harkot), Dominik Winkel (63 Maksymilian Turajski), Michał Stasiak, Adam Wiejkuć, Kamil Poźniak, Krystian Peda (74 Michał Protasewicz), Roman Dziuba (59 Mike Janiszewski), Kostiantyn Karaman (46 Kacper Robaczyński), Damian Staniszewski (59 Filip Adamski), Paweł Iskra.

Nie grał: Łukasz Gądek.
Trener: Marcin Adamski.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Olimp: Arkadiusz Głąb, Przemysław Rodak, Igor Duńczak, Mateusz Jasiński (52 Adrian Rutkowski), Bartosz Stadnik, Mateusz Wajszczyk, Mateusz Szymański, Kacper Aleksiuk, Karol Grochowski, Marcin Nowicki, Szymon Bocheński.

Nie grali: Miłosz Magiera, Marcin Słoboda.
Trener: Marcin Słoboda.
Kierownik drużyny: Przemysław Siudaczyński.

Żółte kartki:
Flota: Iskra (89).
Olimp: Duńczak (65), Szymański (80).

Sędziowali: Piotr Bieniek, Michał Maćkowski, Dawid Stróżyk.

Widzów: 250.

logo Flota małyPrzed rozpoczęciem meczu Kostiantyn Karaman w imieniu klubu powitał ukraińskich kibiców na stadionie w ich ojczystym języku.

Gdyby przed meczem zrobić totalizatora jaki w tym meczu będzie wynik, prawdopodobnie padłoby sporo trafnych typów. Jednak potężna fala uderzeniowa na początku meczu pobudziła apetyt na jeszcze więcej.

Już w 13 minucie bowiem nasz zespół prowadził 3-0, ale jeszcze przy stanie 0-0 Karaman trzykrotnie był bliski strzelenia gola. Bramki jednak zdobywali i asystowali inni.

W 7 minucie, po rzucie rożnym wykonanym przez Staniszewskiego, piłkę do siatki wepchnął Wiejkuć. Kolejne gole padały w trzyminutowych odstępach.

Najpierw Poźniak wykorzystał podanie Kołata z prawego skrzydła i trafił przy prawym słupku, następnie Winkel uderzył z wolnego przy bocznej linii pola karnego (za faul na Dziubie), a piłka wpadła do bramki po nieudanej interwencji Grochowskiego.

Na tym jednak wspaniała skuteczność w pierwszej połowie się skończyła, choć dwa razy bliski zdobycia drugiego gola był jeszcze Wiejkuć.

Goście pierwszą okazję mieli w 27 minucie, lecz strzał Nowickiego był tak słaby, że nie mógł sprawić kłopotu Kusztanowi. Znacznie groźniej było w 40, kiedy główka Stadnika z bliska poszybowała nad poprzeczkę.

Po przerwie nadal przewagę miała Flota, ale i goście znacznie się ośmielili. W 47 minucie po wolnym Staniszewskiego Stasiak trafił z głowy w górną siatkę, ale minutę później Peda wykorzystując podanie Dziuby podwyższył na 4-0.

Wynik był bezpieczny, więc trener zdecydował się na wprowadzenie wszystkich, oprócz bramkarza, zawodników z ławki. Na boisku pojawiło się więc dużo młodzieży, weszli między innymi Janiszewski, F. Adamski i Turajski.

Szczególnie ten pierwszy robił dużo zmieszania w polu karnym Olimpu i kilka razy był bliski zdobycia gola. Najwięcej okazji miał jednak Iskra, który między innymi w 57 minucie trafił w słupek.

Goście wyprowadzili kilka kontr, z których jedna, w 74 minucie, zakończyła się zdobyciem honorowego gola przez Rutkowskiego.

Waldemar Mroczek

http://mksflota.swinoujscie.pl

Exit mobile version