Kosta przypomniał się Prawobrzeżu. Prawobrzeże Świnoujście – Flota 0-7 (0-3).
0-1 Kostiantyn Karaman | 1 minuta |
0-2 Dmytro Szewczuk | 3 minuta |
0-3 Damian Staniszewski | 45 minuta |
0-4 Krystian Peda | 71 minuta |
0-5 Krystian Peda | 72 minuta |
0-6 Kostiantyn Karaman | 81 minuta |
0-7 Michał Protasewicz | 88 minuta |
Flota: Daniel Kusztan, Michał Stasiak, Mariusz Helt, Dmytro Szewczuk, Kamil Poźniak, Patryk Harkot, Maksymilian Turajski, Krystian Peda, Roman Dziuba, Damian Staniszewski, Kostiantyn Karaman.
Poza tym grali: Łukasz Gądek, Adrian Kołat, Adam Wiejkuć, Dominik Winkel, Adrian Kranz, Mike Janiszewski, Michał Protasewicz.
Trener: Marcin Adamski.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
Prawobrzeże: Sebastian Podhorodecki, Marek Masiukiewicz, Mateusz Bednarczyk, Michał Wnuk, Illia Sulaiev, Dawid Jaracz, Marian Markopolskyi, Dawid Siemko, Oleksandr Veretsun, Mateusz Kożyb, Szymon Brzysko.
Poza tym grali: Damian Wlazło, Bartosz Tobiański, Radosław Haba, Milan Boskovic, Paweł Łoś, Błażej Kruków, Kamil Bartoszewicz, Gerard Białek, Damian Siwiec.
Trenerzy: Łukasz Kupczyk, Zdzisław Piątkowski.
Kierownik drużyny: Artur Godzieba.
Sędziowali: Błażej Syropiatko, Robert Szczygieł, Marek Bielanin.
Widzów: 450.
Tak, jak wcześniej zapowiadaliśmy, sam mecz był tłem, przede wszystkim zachętą dla jak największej liczby osób do przyjścia i wzięcia udziału w licytacjach oraz kwestach, prowadzonych w celu finansowego wsparcia pięcioletniego Maksymiliana, syna tragicznie zmarłego w listopadzie piłkarza Prawobrzeża – Kacpra Tworka.
Główny bohater przedsięwzięcia został przed meczem wprowadzony na boisko przez trenera Prawobrzeża Łukasza Kupczyka, a rozpoczęcie gry poprzedziła minuta ciszy dla jego ojca.
Podczas meczu prowadzona była zbiórka pieniędzy na rzecz Maksa. Były też inne atrakcje. Widzowie mogli za darmo (dzięki pomocy mieszkańców i lokalnych przedsiębiorców) zjeść zupę pomidorową z makaronem, kiełbaskę z grila, słodkie ciastko, napić się kawy lub herbaty, a na dzieci czekał do zwiedzenia bojowy wóz strażacki oraz karetka pogotowia.
Za symboliczną opłatą, która oczywiście również trafiła na konto zbiórki, można było okleić telefon folią zabezpieczającą ekran.
W przerwie meczu i po jego zakończeniu prowadzono aukcję, do której włączyła się też Flota przekazując między innymi koszulki, proporczyki, czy piłkę z autografami reprezentantów Polski biorących udział w meczu z okazji 50-lecia klubu w 2007 roku w Drużynie Gwiazd, złożonej z przyjaciół Marcina Adamskiego.
Wylicytowano 6 koszulek i 2 piłki. Były też inne atrakcyjne fanty, ale zabrakło czasu – zostaną one przekazane do licytacji internetowej – więcej tutaj. Łącznie zebrano 10450 złotych oraz 24,60 euro, z tego 5100 zł z licytacji, reszta ze zbiórek.
Najdroższym fantem okazała się koszulka Legii Warszawa (1100 zł) oraz koszulka ufundowana przez marszałka województwa Olgierda Geblewicza z autografami zawodników Pogoni Szczecin, sprzedana za 1000 zł, którą nabywca zwrócił i… jeszcze raz przebił za 500 zł. – Mimo chłodnej aury mieszkańcy mieli gorące serca – podsumował akcję sprawujący nad nią nadzór Dariusz Krzywda.
A sam mecz? No cóż, bez emocji. Już pierwsza akcja przyniosła gola zdobytego przez byłego zawodnika Prawobrzeża Kostiantyna Karamana, a w 3 minucie jego rodak Dmytro Szewczuk podwyższył na 2-0.
W tej sytuacji oczywistym było, że mecz musi zakończyć się wysokim zwycięstwem Floty, nie wiadome były tylko rozmiary oraz czy Prawobrzeże zdobędzie honorowego gola.
Nie udało się, chociaż z czasem gospodarze poczynali sobie coraz śmielej i mieli kilka sytuacji. Najlepsze to uderzenie Veretsuna w 8 minucie tuż nad poprzeczkę i obroniony strzał z bliska Karamana przez Podhorodeckiego w 56. Ze strony Floty, poza golami, najbliższy był Staniszewski, który dwa razy trafił w poprzeczkę.
W myśl zasady „do 3 razy sztuka” tuż przed przerwą zdobył w końcu bramkę na 3-0. Po przerwie dwa razy na listę wpisał się Peda, po raz drugi dopisał się Karaman, zaś wynik zamknął w 88 minucie dalekim strzałem Protasewicz.
W zespole Prawobrzeża jak wiadomo roi się od byłych piłkarzy Floty, ale podkreślmy, że dziś wystąpił w nim jeszcze niedawny nasz piłkarz – Dawid Siemko.
We Flocie, poza zawodnikami których widzieliśmy jesienią, grali w drugiej połowie Adrian Kranz oraz Mike Janiszewski.
Skończyło się więc wynikiem jak w tytule, ale ważniejsze od siedmiu goli jest zebranie pięciocyfrowej kwoty na rzecz Maksia.
Waldemar Mroczek.
Fot. Piotr Dworakowski
http://mksflota.swinoujscie.pl