Site icon Tu Świnoujście

Świnoujście. Damian się przypomniał. Gryf Wejherowo – Flota 1-3 (0-2)

Świnoujście. Damian się przypomniał.

logo Flota małyŚwinoujście. Damian się przypomniał. Gryf Wejherowo – Flota 1-3 (0-2). Skrót meczu i wypowiedź trenera.

Flota: Daniel Kusztan (24 Łukasz Gądek), Adrian Kołat, Dmytro Szewczuk, Michał Stasiak, Adam Wiejkuć, Mariusz Helt, Dawid Adamski (62 Jakub Kuzio), Łukasz Kopeć (62 Krystian Peda), Grzegorz Tarasewicz (83 Damian Staniszewski), Konrad Prawucki, Paweł Iskra (81 Mariusz Bedliński).

Nie grali: Błażej Jezierski, Patryk Harkot.
Trenerzy: Łukasz Borger, Jarosław Jóźwiak.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Gryf: Robert Wika, Dawid Blok, Damian Lisiecki, Kamil Kankowski (75 Nikodem Sroka), Jakub Kwidziński (46 Piotr Zaleski), Karol Baranowski (66 Norbert Hołtyn), Przemysław Trytko, Michał Wiśniewski, Mateusz Duchowski, Mikołaj Formella (57 Jakub Godlewski), Tomasz Panek (21 Kamil Talaśka).

Nie grali: Wiesław Ferra, Fabian Urbański.
Trenerzy: Grzegorz Niciński, Karol Cegłowski, Adam Duda.
Kierownik drużyny: Adam Duda

Żółte kartki:
Flota: Helt (17), Wiejkuć (28), Szewczuk (62).
Gryf: Kankowski (57), Godlewski (67).

Sędziowali: Dawid Błażejczyk, Łukasz Damski, Krzysztof Ulatowski (Kujawsko-Pomorski ZPN w Bydgoszczy).
Obserwator: Czesław Kozak.

Widzów: 100.

Bardzo dobre wejście w mecz. Już w 2 minucie, po długim wrzucie z autu Kołata, w polu karnym Gryfa powstał niesamowity kocioł, trzech zawodników Floty próbowało wbić gola ale piłka ciągle trafiała w gąszcz, aż w końcu lukę znalazł Łukasz Kopeć i trafieniem z 16. metra umieścił piłkę w siatce tuż przy prawym słupku.

Trzy minuty później po ograniu obrońców ostro strzelił Szewczuk, ale wyciągniętemu jak struna Wice udało się sparować na róg.

W 6 minucie groźnej kontuzji podczas interwencji nabawił się Kusztan i w 24 zastąpił go Gądek, który – trzeba przyznać – bronił bardzo pewnie i nie popełniał błędów.

W 15 zrobiło się niebezpiecznie pod naszą bramką, na szczęście główka Panka minęła cel. Trzy minuty później tenże Panek popełnił błąd (w 21 został zmieniony, być może też miał kontuzję) przepuszczając piłkę, którą na prawym skrzydle przechwycił Kopeć i podał idealnie do Tarasewicza, któremu zostało tylko dopełnić formalności.

Z czasem coraz więcej w posiadaniu piłki byli gospodarze, ale poza dwoma strzałami Trytki nic szczególnie niebezpiecznego dla nas nie było.

W 69 minimalnie chybił z uderzenia głową, ale w 85 piłka jedyny raz wylądowała w bramce Floty. Zaczęło się nerwowe 6 minut, gospodarze zwietrzyli szansę na punkt, u nas pojawił się niepokój.

Na szczęście był na boisku Staniszewski, który w 1 minucie czasu doliczonego wykorzystał dobre podanie Kuzia i strzałem z lewej nogi w długi słupek ustalił wynik meczu.

To pierwszy gol tego zawodnika w tym sezonie. Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że znajduje się on na czele klubowej listy strzelców a nie zamyka ją, ale zauważmy, że w trakcie sezonu trapiły go kontuzje, nie grywa już całych meczów, zaliczył za to kilka asyst.

Ważne jednak, że nastąpiło przełamanie, co bardzo ucieszyło całą drużynę i było najczęściej powtarzane w drodze powrotnej.

Mamy nadzieję, że to nie jest ostatnie słowo Damiana w tym sezonie ale początek kolejnej strzeleckiej serii w jego wykonaniu.

Skrót z meczu Gryf Wejherowo 1 - 3 ( 0 - 2 ) Flota Świnoujście i wypowiedź trenera Łukasza Borgera

Waldemar Mroczek. Fot. Piotr Dworakowski

http://mksflota.swinoujscie.pl/old

Exit mobile version