Świnoujście. Z Iskrą po raz ósmy.
Dwa pierwsze sparingi za nami. Oba wygrane, bez straty bramki. Dużo byśmy dali, żeby tak było w lidze.
Ta jednak rozpocznie się dopiero za ponad 2 tygodnie. Przedtem nasz zespół rozegra jeszcze dwie gry kontrolne, obie u siebie.
W najbliższą sobotę o godzinie 13:00 na boisku trawiastym spotkanie z Iskrą Golczewo. Iskra jest klubem, z którym odrodzona, morska, Flota miała najwięcej kontaktów.
Za nami bowiem cztery mecze ligowe, jeden pucharowy i dwa towarzyskie. Żadnego z nich Flota nie przegrała, choć trochę bramek straciła.
Zaczęło się od spotkania o Puchar Polski jesienią 2016. W drużynie Iskry występował wówczas Kornel Pflantz i to on strzelił bramkę dającą Iskrze prowadzenie 1-0.
Ostatecznie jednak 5-2 wygrała Flota, mimo iż grała wówczas o klasę niżej. Rok i dwa lata później spotykaliśmy się już w lidze, za każdym razem rozpoczynając rundę.
Najpierw było 6-4 w Świnoujściu, rewanż odbył się w Kamieniu Pomorskim i zakończył wygraną Floty 4-0, potem był bezbramkowy remis w Golczewie i 4-1 w Świnoujściu.
Odkąd Flota awansowała do IV ligi zostały już tylko sparingi. Tych było dwa, najbliższy będzie trzeci. Oba dotąd rozegrane zakończyły się zwycięstwami Floty 7-0 i 5-2. Łącznie zatem pięć meczów wygrała Flota, był jeden remis, bramki 31-9.
W poprzednim sezonie Iskra zajęła drugą pozycję w klasie okręgowej tracąc 3 punkty do prowadzącej Polonii Płoty, mając realne szanse awans do IV ligi. Niestety wszystkie zamiary pokrzyżował koronawirus.
Przez dwa poprzednie sezony barw Iskry bronił Konrad Prawucki, który obecnie podpisał umowę z Flotą.
Waldemar Mroczek
http://www.mksflota.swinoujscie.pl/