Świnoujście zero waste. W centrum miasta została otwarta jadłodzielnia. Cel jest jeden: zero waste – czyli nic do kosza.
Dziś o godz. 11.00 na targowisku miejskim „Zielony Rynek pod Zegarem” oficjalnie ruszyła pierwsza świnoujska jadłodzielnia.
Inicjatywa ma służyć oszczędności i zapobieganiu marnowania żywności. Można zarówno podzielić się tym, co nam zbywa, jak i częstować się tym, co zostało zgromadzone. Cel jest jeden: zero waste – czyli nic do kosza.
Władze Miasta poparły tę świetną, społeczną ideę. Stowarzyszenie Kierunek Świnoujście – pomysłodawca jadłodzielni – uzyskało wsparcie w organizacji miejsca na tę działalność, które zostało udostępnione (non profit) przez Miasto na targowisku w pawilonie nr 4, nieprzypadkowo – bo w samym centrum.
Co ważne, w tę współpracę zaangażowani są wolontariusze, włączają się również przedsiębiorcy i branża spożywcza, supermarkety i mniejsze sklepy. Jadłodzielnia jest czynna w czasie otwarcia targowiska, tj. 6.00 – 17.00.
Problemy związane z pandemią nie pozwoliły na otwarcie jadłodzielni wcześniej, ale jak się okazuje czas rozpoczęcia foodsharingu w Świnoujściu jest bardzo dobry.
W momencie największych zaostrzeń sanitarnych wiele osób niepotrzebnie robiło duże zapasy. Nie mogło być lepszego momentu na podzielenie się nagromadzoną żywnością, niż właśnie teraz, kiedy wielu z nas zdało sobie sprawę z tego, że kupiło zbyt wiele.
A można oddać wszystko, co nie przekroczyło terminu ważności, przydatności do spożycia, żywność fabrycznie zapakowaną, produkty suche, wyroby piekarnicze czy przetwory własne opisane datą wytworzenia.
Prezydent Miasta Janusz Żmurkiewicz podziękował dziś wszystkim, którzy przyczynili się do tej inicjatywy. Wyraził również nadzieję na współpracę właścicieli hoteli, którzy już nieraz podzielili się żywnością niewykorzystaną dla ich gości, np. z powodu zamknięcia obiektów na czas pandemii.
BIK UM Świnoujście