Świnoujście. Do Szczecinka po 13 latach.
Przed zespołem Floty kolejny długi wyjazd. Krótszy niż do Darłowa, ale tylko o 9 km. Kolejną szpilką na mapie woj. zachodniopomorskiego postawioną przez Morski Klub Sportowy będzie Szczecinek. Tam właśnie w sobotę o godz. 13:00 nasz zespół zmierzy się z Miejskim Klubem Piłkarskim.
Historia szczecineckiego piłkarstwa klubowego jest bardzo ciekawa. Jak wiadomo, przez wiele lat był on oparty na dwóch klubach krążących zwykle między III ligą a klasą okręgową: Darzbór oraz Wielim.
Jak zwykle w takich przypadkach była ostra rywalizacja między nimi a mecze derbowe zapełniały stadion. W latach 90-tych XX wieku była pierwsza próba fuzji zakończona rozwodem już po roku.
Kolejny pomysł na utworzenie nowego klubu pojawił się w roku 2013. Wówczas oba szczecineckie kluby wspólnie wywalczyły awans do IV ligi, ale po rundzie jesiennej Darzbór z 1 zdobytym punktem zamykał tabelę,
Wielim też był zagrożony, ale miał punktów 13. Działacze Wielimia nie chcieli wówczas partnerskiego połączenia lecz wchłonięcia klubu Darzbór przez Wielim i w konsekwencji całkowitej likwidacji Darzboru.
Pomysł nie wypalił, w dodatku Darzbór zdobył na wiosnę 32 punkty i utrzymał się w IV lidze w odróżnieniu od rywala zza miedzy.
Do tematu wrócono w roku 2015 i tym razem powołano do życia Miejski Klub Piłkarski, który nie jest już ani Darzborem, ani Wielimiem.
Była zgoda działaczy obu klubów, tyle że nowy twór nie został zaakceptowany przez kibiców Wielimia a widzowie na meczach MKP wciąż mówią „Darzbór”.
Nie nam oceniać samorządowców, działaczy sportowych i kibiców w Szczecinku, ale na pewno bardzo żal jest dwóch pięknych i unikalnych nazw w krajobrazie zachodniopomorskiej piłki nożnej.
Zatem historia MKP rozpoczęła się równocześnie z historią Morskiego Klubu Sportowego Flota, tyle tylko że MKP od razu gra w IV lidze (na licencji Darzboru), nie notując dotąd ani jednego awansu bądź spadku.
Zajmował w niej miejsca kolejno: 5, 5, 4 i 8. Do awansu zawsze jednak brakowało sporo punktów, spadek nigdy nie groził. Obecnie MKP znajduje się w dolnej połowie tabeli ale zbiera pochlebne oceny za grę.
Zdobył 15 punktów, strzelił 21 bramek, z czego Mateusz Górny 11 (nie mylić z Mateuszem Górą, który zdobył 3 bramki). Wygrał dotąd u siebie 1-0 z Raselem Dygowo i 3-2 z Błękitnymi II Stargard, a na wyjazdach 2-0 w Czaplinku z Lechem i 5-1 w Kamieniu Pomorskim z Gryfem.
Zawodnikiem Szczecinka jest były piłkarz Floty, który przeszedł z naszym zespołem drogę od IV do I ligi Krzysztof Hrymowicz.
Drużyna Floty po raz ostatni grała w Szczecinku jesienią 2006 roku remisując z Darzborem 1-1. W rewanżu w Świnoujściu było 0-0. Hrymowicz był wówczas jesienią w Darzborze, wiosną we Flocie, trener Adam Benesz odwrotnie.
Bardziej jednak w pamięci zapisał nam się Szczecinek finałem wojewódzkim Pucharu Polski w 2003, w którym Flota wygrała 7-0 z Olimpem Złocieniec, co otworzyło drogę do rozgrywek centralnych i pamiętnych meczów z łódzkimi klubami ŁKS i Widzewem oraz Amicą Wronki.
Waldemar Mroczek