Świnoujście. Ciężko ale zwycięsko Flota – Leśnik Manowo 3-1 (1-1).
- 1-0 Damian Staniszewski 32 minuta z karnego
- 1-1 Konrad Romańczyk 38 minuta
- 2-1 Damian Staniszewski 54 minuta
- 3-1 Damian Staniszewski 88 minuta
Flota: Alan Wesołowski, Marek Hajdukiewicz, Maksym Oliinyk, Dmytro Szewczuk, Mariusz Helt, Marek Niewiada, Dawid Adamski, Szymon Rogowski, Grzegorz Tarasewicz, Damian Staniszewski, Paweł Iskra.
Nie grali: Łukasz Gądek, Dawid Trafalski, Aleksander Cieślik, Mateusz Bątkowski, Maciej Kraśnicki, Jan Frejnik.
Trener: Jerzy Rot.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.
Leśnik: Maksymilian Witkowski, Damian Więckowski, Łukasz Szymański, Paweł Rakowski (66 Łukasz Jarzębski), Adrian Mamak, Konrad Romańczyk, Mateusz Hajman, Mateusz Myśliński, Mateusz Czaja, Piotr Jakubowski, Szymon Redzik.
Nie grali: Eryk Szczepara, Jakub Pilarczyk.
Trener: Kamil Chicewicz.
Kierownik drużyny: Bartosz Rutecki.
Żółte kartki:
Flota: Adamski (70).
Leśnik: Myśliński (25), Witkowski (30), Hajman (50).
Sędziowali: Michał Świderski, Paweł Heleniarz, Piotr Gos.
Widzów: 350.
Mecz rozpoczął się z siedmiominutowym opóźnieniem. Tym razem nie było tu niczyjej opieszałości lecz był to znak protestu kolegium sędziowskiego ZZPN wobec incydentu pobicia sędziego przez starszego o 21 lat zawodnika wykluczonej z tego powodu z rozgrywek B klasy Pomorzanki Jarosławsko.
Więcej na ten temat tutaj.
Jeśli chodzi o stronę sportową, to przyznać trzeba, że Leśnik postawił bardzo trudne warunki, był to jeden z najlepiej zorganizowanych rywali Floty, jakich w tym sezonie widzieliśmy w Świnoujściu. Ale po tym właśnie poznaje się mistrza, że umie poradzić sobie także w sytuacjach trudnych.
Wynik oddaje to, co działo się na boisku. Remis do przerwy można uznać za zasłużony. Optyczną przewagę miała Flota, ale goście stosowali ostre krycie i sporadycznie wyprowadzali niebezpieczne kontry.
W 31 minucie bramkarz Leśnika Maksymilian Witkowski sfaulował w polu karnym Iskrę w sytuacji sam na sam, za co sędzia podyktował rzut karny i pokazał winowajcy żółtą kartkę.
Do jedenastki podszedł oczywiście Staniszewski i choć Witkowski rzucił się prawidłowo, to jednak strzał był tak mocny i tak blisko słupka, że nie był w stanie wybić piłki poza prostokąt bramki. Goście też pokazali charakter i 6 minut później, po kolejnej kontrze, Romańczyk wyrównał.
W drugiej połowie dominacja Floty była już zdecydowana. Królował Staniszewski, który strzelił jeszcze 2 efektowne bramki w 54 i 88 minucie, które niebawem będzie można zobaczyć na filmiku.
A mógł więcej, między innymi w 65 minucie nie trafił do pustej bramki. Jeśli chodzi o gości, to w tym czasie najniebezpieczniej było przy rzutach wolnych egzekwowanych przez Szymańskiego, jednak żaden z nich nie trafił do bramki.
Oczywiście po meczu Damian otrzymał węgorza w nagrodę dla najlepszego zawodnika. Zatem dopisujemy 3 punkty i wobec sensacyjnej porażki Hutnika u siebie ze Spartą Węgorzyno, powiększamy przewagę nad peletonem do 6 punktów.
Przypomnijmy, że ostatniej porażki nasz zespół doznał jeszcze w klasie okręgowej, 01 czerwca w Dębnie z Dębem 1-2. Zatem od 14 spotkań Flota jest niepokonana.
Waldemar Mroczek
http://www.mksflota.swinoujscie.pl/