Zlokalizowano złoża bursztynu w miejscu przekopu Mierzei Wiślanej.
W rejonie przekopu Mierzei Wiślanej geolodzy zlokalizowali dwa złoża bursztynu, co potwierdził minister Marek Gróbarczyk. Pojawiają się opinie, że wartość wydobytego surowca pozwoli sfinansować całą inwestycję.
Czy można ocenić ile bursztynu może znajdować się w miejscu przekopu? Na to pytanie odpowiedzieć mają specjaliści z Urzędu Morskiego w Gdyni przygotowując ekspertyzę zleconą przez Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Obecnie potwierdzone są dwa niewielkie złoża bursztynu w rejonie przyszłej budowy.
Pierwsze informacje o złożach bursztyn w miejscu budowy przekopu pojawiły się w 2016 roku. Jednak niepotwierdzone plotki o złożach o wartości blisko 900 mln złotych szybko ucichły.
Teraz jednak obecność bursztynu w miejscu przekopu oficjalnie potwierdził minister Marek Gróbarczyk.
– W ramach przygotowania projektu przekopu Mierzei Wiślanej i uzyskiwania wszelkich pozwoleń, przeprowadzone zostały badania na obecność bursztynu. Potwierdziły one, że w pewnych miejscach bursztyn tam jest – powiedział w „Rządowej ławie” Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.
Pozostaje poczekać na wyniki ekspertyz zaleconych przez MGMIŻŚ, które realnie ocenią wartość bursztynu oraz możliwości jego wydobycia.
Budowa kanału ma potrwać do 2022 roku, a jej koszt – według planów – ma wynieść ok. 880 mln zł. Koszty budowy ma w całości pokryć budżet państwa.
Przekop ma znacząco poprawić dostęp do portu w Elblągu oraz zagwarantować Polsce swobodny dostęp z Zalewu Wiślanego do Bałtyku z pominięciem kontrolowanej przez Rosję Cieśniny Piławskiej.
Źródło: https://www.gospodarkamorska.pl/