Tu Świnoujście

Świnoujście. Trochę jeszcze brakuje Flota – Vineta Wolin 1-3 (0-0). Odwołany sparing

Świnoujście. Trochę jeszcze brakuje Flota - Vineta Wolin

logo Flota małyŚwinoujście. Trochę jeszcze brakuje Flota – Vineta Wolin 1-3 (0-0). Odwołany sparing.

0-1  Michał Grześkowiak 50 minuta
0-2  Kamil Wiśniewski 53 minuta
1-2  Damian Staniszewski 67 minuta
1-3  Kamil Wiśniewski 70 minuta

Flota: Oskar Bochen, Michał Stasiak, Dawid Trafalski (59 Patryk Harkot), Dominik Kierkiewicz (46 Radosław Welka), Marek Niewiada (18-45 Hubert Fabiszewski), Mariusz Helt (85 Ołeksandr Weretsun), Michał Nowak, Damian Staniszewski, Damian Mosiądz, Marek Hajdukiewicz, Michał Maśniak.

Nie grał: Łukasz Gądek.
Trener: Jerzy Rot.
Kierownik drużyny: Lech Nowak.

Vineta: Alan Wesołowski (46 Michał Salamon), Radosław Cyburt (46 Mikołaj Wolański), Mateusz Kostka, Dawid Łodyga (46 Michał Grześkowiak), Adrian Nagórski, Adrian Skorb, Łukasz Szymfeld, Jakub Tarka, Bartłomiej Wach, Kamil Wiśniewski, zawodnik testowany nr 2.

Trener: Zdzisław Piątkowski.
Kierownik drużyny: Jerzy Poskart.

Sędziowali: Patryk Szefer, Rafał Myślicki, Lucjan Szefer.

Widzów: 150.

W meczu tym mieliśmy okazję przypomnieć sobie dwie twarze, znane nam z czasów I ligi. To były trener bramkarzy Floty, a obecnie szkoleniowiec Vinety Zdzisław Piątkowski oraz bramkarz Alan Wesołowski (bronił do przerwy).

Mecz pokazał, że do solidnego czwartoligowego poziomu jeszcze nam trochę brakuje i w związku z tym czeka drużynę i trenera dużo pracy. Ale też nasza drużyna z czasem coraz bardziej się rozkręcała i stworzyła kilka naprawdę groźnych sytuacji.

Ogólne wyszkolenie piłkarskie na pewno było po stronie Vinety, chociaż o wyniku zdecydowały przede wszystkim błędy. Ale rywale też je popełniali, tyle że lepiej umieli wykorzystać nasze.

Udało się nam wytrzymać bez strat pierwszą połowę, ale pierwsze poważniejsze zagrożenie z naszej strony było dopiero w 40 minucie, jednak kręcona piłka wprawiona w ruch przez Staniszewskiego wyszła obok spojenia słupka z poprzeczką.

Dwie minuty później znów strzelał Staniszewski, tym razem celnie, ale Wesołowski nie dał się zaskoczyć.
O wiele więcej działo się po przerwie. Niestety już po 8 minutach przegrywaliśmy 0-2. Najpierw strzałem zza pola karnego Grześkowiak zaskoczył Bochena, a 3 minuty później siatkę założył Wiśniewski.

Bliscy zdobycia kontaktowego gola byli Nowak (strzał z wolnego metr od bramki) i Stasiak, który po dokładnym zagraniu Staniszewskiego z rogu głową minimalnie chybił. Udało się w 67 minucie Staniszewskiemu, który wykorzystał podanie Maśniaka.

W 70 minucie Wiśniewski z podania Nagórskiego, strzałem z ostrego kąta ustalił wynik. Ale były jeszcze kolejne okazje, między innymi 2 razy sam na sam z Salamonem znalazł się Harkot, Staniszewski z wolnego uderzył minimalnie za wysoko i Nowak strzelał pod poprzeczkę, lecz Salamon nie dał się zaskoczyć.

Ale przyznać trzeba, że i goście mieli kilka okazji, między innymi w 81 minucie, po wyjściu z bramki do przodu Bochena, piłkę z linii bramkowej wybił Welka.

W meczu tym, poza poznanymi wcześniej Kierkiewiczem i Weretsunem, testowani byli w drużynie Floty Marek Hajdukiewicz i Michał Maśniak, obaj z Chemika Police.

Fotogaleria

Waldemar Mroczek

Odwołany sparing

Informujemy, iż nie dojdzie do skutku spotkanie z juniorami Pogoni, które było planowane na najbliższy czwartek. W tej sytuacji naszej drużynie pozostał jeszcze do rozegrania jeden sparing 16 lutego w Trzebiatowie z IV-ligową Regą.

Natomiast w niedzielę 24 lutego o godzinie 17:00 w Gryfinie spotkanie o Puchar Polski z Iskrą Banie. Za zaistniałą zmianę przepraszamy.

Źródło: http://www.mksflota.swinoujscie.pl/

WEEKENDOWY TURNIEJ: FLOTA Świnoujście

 

Exit mobile version