CZY Z FIRMĄ WINDYKACYJNĄ MOŻNA WYGRAĆ? Prawnicy ze Świnoujścia Lipcowie radzą.
W ostatnio zamieszczonym poście na portalu społecznościowym obiecaliśmy, że najbliższy artykuł zostanie poświęcony walce z wierzycielami.
Sądy pękają w szwach od spraw wytaczanych przez rozmaite firmy windykacyjne, na co drugiej wokandzie widnieje: Fundusz sekurytyzacyjny przeciwko Jan Kowalski. Czy ta masowa działalność wierzycieli oznacza, że faktycznie ich roszczenia są zasadne?
Niektóre pewnie tak. Ale bardzo często okazuje się, że nie, a wierzyciel decyduje się na proces przeciwko nieświadomemu dłużnikowi, gdyż nawet w razie przegranej poniesie stosunkowo niskie koszty, a jest o co grać bo stawka bardzo często dochodzi nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Prawdziwą falą idą ostatnio powództwa firm nabywających wierzytelności od kas oszczędnościowo-kredytowych.
Często zdarza się, że pożyczkobiorca zmarł pozostawiając po sobie długi, a nowy wierzyciel przystępuje do ich windykacji. W tym celu wytacza powództwo przeciwko następcom prawnym zmarłego o dość wysoką sumę pieniędzy.
W tym miejscu chcemy zwrócić Państwa uwagę, że fakt założenia sprawy w sądzie i to przez poważnie brzmiącą firmę nie zawsze będzie oznaczał konieczność zapłaty żądanej kwoty.
Oczywiście wobec biernej postawy pozwanego wydany wyrok z pewnością nie będzie korzystny, dlatego też warto podjąć walkę ze stroną przeciwną, a przynajmniej sprawdzić wskazane przez nas kwestie.
Na początku warto zwrócić uwagę czy powód załączył do pozwu postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku, a jeśli nie to przypomnieć sobie czy zmarły nie pozostawił po sobie przypadkiem jakichś testamentów.
Następnie warto sprawdzić czy powód przedstawił umowę cesji i jakie są jej zapisy, czy może tylko załączył sam wyciąg. Bardzo istotne jest to jak szczegółowa jest ewentualna cesja między pierwotnym wierzycielem a nabywcą wierzytelności.
W związku ze zmianami w prawie spadkowym dobrze jest zweryfikować datę śmierci pożyczkobiorcy, gdyż w 2015 r. zmianie uległy zasady odpowiedzialności za długi spadkowe wobec braku złożenia oświadczenia ze strony spadkobiercy.
Ponadto należy zawsze pamiętać o kwestii przedawnienia. W zależności od rodzaju wierzytelności te terminy mogą być różne.
Mamy nadzieję, że tym artykułem udało nam się Państwa przekonać, że nie zawsze trzeba bać się sprawy sądowej, którą wszczyna wierzyciel.
Artykuł ma na celu jedynie zasygnalizowanie złożonego problemu dlatego w razie pytań lub wątpliwości zachęcamy do kontaktu.
Naciskając na tag Lipcowie znajdujący się pod tytułem strony wejdziecie państwo na wszystkie zamieszczone tutaj na portalu artykuły prawników.
Radca Prawny Marta Lipiec – tel.: 693 642 894
apl. radc. Łukasz Lipiec – tel.: 512 321 524
Kancelaria Radcy Prawnego Marta Lipiec
ul. Paderewskiego 24b, Świnoujście