Bezdomni kończą budowę jachtu. Popłyną nim w rejs dookoła świata.
Coraz bliżej do spełnienia marzeń o budowie pełnomorskiego jachtu i rejsie dookoła świata. Przez ponad 11 lat, grupa bezdomnych z Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej w warszawskim Ursusie budowała statek.
I mimo że mało kto wierzył w powodzenie tego projektu – jednostka zostanie jutro przetransportowana na ostatnie prace wykończeniowe do Przedsiębiorstwa Budownictwa Wodnego w Warszawie.
Pomysł narodził się w głowie o. Bogusława Palecznego. W 2006 r. przebywał w szpitalu dla osób chorych na gruźlicę. Podczas jednej z wizyt jego podopiecznych, usłyszał opowieść o bezdomnym mężczyźnie, który na własną rękę chciał zbudować jacht, zamieszkać na nim i podróżować po świecie. Niestety, nie udało mu się zrealizować tego marzenia.
Jego „dom na wodzie” został podpalony a wraz z nim – plany na przyszłość.
Paleczny postanowił pokazać, że niemożliwe nie istnieje. Jego zdaniem, wyprawa jachtem bezdomnych dookoła świata miała być przełomem w świadomości tych osób oraz społeczeństwa.
Mimo śmierci inicjatora projektu w 2009 roku, budowa statku była kontynuowana a bezdomni postanowili udowodnić światu swoją wartość i oddać szacunek etosowi pracy.
Podległe Ministerstwu Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Przedsiębiorstwo Budownictwa Wodnego pomoże fundacji im. o Bogusława Palecznego przetransportować statek z warszawskiego Ursusa na Żerań.
Już w najbliższą sobotę, o godzinie 08:30 przy ul. Traktorzystów 24 rozpocznie się operacja przeprowadzenia na nowe miejsce budowy.
Załadunek statku i przygotowanie go do transportu potrwa od 8:30 do ok. godz. 12:00. Natomiast o godz. 23:00 w sobotę ruszy ponadgabarytowy konwój z Ursusa – KMPS ul. Traktorzystów 24 do Przedsiębiorstwa Budownictwa Wodnego w Warszawie przy ul. Modlińskiej 17.
Na terenie PBW do maja 2020 roku będą kontynuowane prace wyposażeniowe statku.
Wielkie marzenie bezdomnych nie mogłoby się jednak udać bez pomocy profesjonalistów.Sam projekt jachtu podarował im Bogdan Małolepszy – konstruktor, który do tej pory służy pomocą w jego realizacji.
Nadzorem prac zajął się natomiast Andrzej Sadowski z Polskiego Rejestru Statków. Przyszli żeglarze przeszli teżintensywny kurs nawigacji u kapitana Krzysztofa Tomaszewskiego.
Mimo że sama budowa trwa już ponad 11 lat – sami zainteresowani podkreślają, że uczy ich to wytrwałości i ćwiczy charakter. Niełatwo jest po latach bezdomności, z 40 na karku i nadzieją na jeszcze tylko kilka lat życia, złapać perspektywę i sens.
Grupie bezdomnych z Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej to się udało i nie zostaje nic innego jak życzyć im powodzenia.
fot. Kamiliańska Misja Pomocy Społecznej
Źródło: http://fot. Kamiliańska Misja Pomocy Społecznej