Polska kupi używane australijskie fregaty Adelaide?
Według zapewnień wiceministra obrony Wojciecha Skurkiewicza, rząd pracuje intensywnie nad sprawą zakupu od Australii używanych fregat Adelaide.
Jak powiedział: „Mam nadzieję, że w sierpniu będziemy już znać wszystkie szczegóły współpracy ze stroną australijską, która jest naprawdę bardzo otwarta na współpracę z Polską”.
W ostatni weekend, w Telewizji Trwam, można było obejrzeć wywiad z wiceministrem obrony. Opowiadał o stanie polskiej armii a także planach na najbliższą przyszłość. Jak się okazało, sierpniowa wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Australii i Nowej Zelandii, może dotyczyć również zakupu używanych australijskich fregat.
Jak powiedział podczas wywiadu w TV Trwam Skurkiewicz: „Poczekajmy jeszcze chwilę, pewnie wkrótce na ten temat będzie więcej informacji. Mogę uchylić rąbka tajemnicy, że pracujemy bardzo intensywnie jeśli chodzi Adelaide.
Oczywiście to jest kwestia przyszłości. Mam nadzieję, że w sierpniu będziemy już znać wszystkie szczegóły współpracy ze stroną australijską, która jest naprawdę bardzo otwarta na współpracę z Polską. (…)
Jestem przekonany – ja z natury jestem optymistą – w sierpniu będzie wiele ważnych decyzji. Zapowiadana jest zresztą wizyta pana prezydenta Andrzeja Dudy w Australii.
Mam nadzieję, że wszystko będzie wiadome w ciągu kilku tygodni. Coś jest na rzeczy, ale poczekajmy jeszcze chwilę, bo to są negocjacje, rozmowy bardzo twarde i to nie tylko pomiędzy Polską i Australią, ale również w to zaangażowane są Stany Zjednoczone.
Mamy przecież świadomość, że same łodzie to jedno, ale wyposażenie i uzbrojenie to jest rzecz druga. Tutaj konieczna jest również zgoda Stanów Zjednoczonych”.
Bardzo prawdopodobne jest, że chodzi o okręty, które są właśnie wycofywane z australijskiej floty: HMAS „Melbourne” i HMAS „Newcastle”.
Mają zostać zastąpione nowoczesnymi jednostkami klasy Hobart, które wybudują tamtejsze stocznie. Okręty w Australii są zazwyczaj młodsze ok. 10 lat od polskich jednostek.
Co więcej, przeszły one gruntowną modernizację, podczas której zainstalowano nowy system dowodzenia, walki elektronicznej i rozpoznania oraz dodatkową wyrzutnię rakiet. Ponadto, używają nowocześniejszego uzbrojenia a na ich pokładzie mogą lądować cięższe śmigłowce klasy Sea Hawk.
fot. navy.gov.au
Źródło: http://www.gospodarkamorska.pl