MKS Flota Świnoujście. Zmiana nazewnictwa, za rok reorganizacja.
W najbliższym sezonie rozgrywki ligowe na szczeblu ZZPN odbędą się w tym samym systemie co obecne, ale zmieni się nazewnictwo.
Będzie już tylko jedna klasa okręgowa (w dwóch grupach – szczecińska i koszalińska) i będzie to ta z Flotą. Niższa okręgówka stanie się klasą A, obecna klasa A przeistoczy się w klasę B, a B w C. Tak będzie jednak tylko przez rok.
Od sezonu 2019/20 obecne okręgówki zostaną połączone i klasa okręgowa składać się będzie z 4 równoległych grup, tzn. po 2 w okręgu szczecińskim i koszalińskim.
B klasa ponownie więc stanie się A klasą i w okręgu szczecińskim nadal będzie liczyć 6 grup, natomiast najniższy szczebel (B klasa) składać się będzie z 5 lub 6 grup.
Co to oznacza? Jeśli chodzi o nazewnictwo, to najważniejsze jest, że skończą się wreszcie bezsensowne awanse i spadki z okręgówki do okręgówki. Ale czy trafiono z nazewnictwem?
Czy nie lepiej byłoby na ten jeden sezon szczebel na którym jest Flota nazwać V ligą, a pozostałe zostawić bez zmian? Wtedy nie byłoby sztucznych awansów i degradacji.
Bo proszę zobaczyć: w tym sezonie w klasie okręgowej utrzymają się tylko Iskierka Szczecin i Światowid 63 Łobez. Pozostałe grać będą w A klasie, więc wyglądać to będzie na degradację.
Za rok jednak ponownie wrócą do klasy A. Ba, te z dolnych miejsc spadną od razu do klasy B, czyli jakby o 2 poziomy, a przecież nie zostały wycofane z rozgrywek, ani nie zrobiły 3 walkowerów za nie stawienie się na meczu.
A teraz o systemie od sierpnia 2019.
Dla obecnych A i B-klasowiczów nie zmieni się właściwie nic w stosunku do stanu obecnego, za wyjątkiem nazwy ligi w sezonie 2018/19. Nie będzie tylko okręgówki niższej i wyższej, za to będą równoległe grupy, zapewne północna i południowa.
Gdyby stan po roku wrócił do obecnego, to zapewne spotkalibyśmy się ponownie nie tylko i Iskrą Golczewo, Wybrzeżem Rewalskim, czy Wichrem Brojce, ale też np. ze Spartą Gryfice, Błękitnymi, Trzygłów, Jantarem Dziwnów.
Natomiast odpadłyby zespoły z południa województwa, jak Biali Sądów, Ogniwo Babinek, Odra Chojna, czy Dąb Dębno. Do IV ligi awansować będzie z pewnością tylko 1 zespół z grupy, więc będzie dużo trudniej wydostać się z klasy okręgowej.
Tak samo w A klasie, gdzie jak wiadomo zdarzają się „wiecznie drudzy”. Czy więc nie byłoby lepiej zostawić dwie najwyższe klasy niżej IV ligi w niezmienionym kształcie, a liczbę grup klasy A ograniczyć do 4, ewentualnie B klasę zwiększyć do 8 grup?
Wtedy z każdej ligi mogłyby spokojnie awansować i spadać po 2 zespoły.
Waldemar Mroczek.
Komunikat WGiE ZZPN Komunikat
Źródło: http://www.mksflota.swinoujscie.pl/