Świnoujście MKS FLOTA. Bez koncentracji nie będzie dominacji.
W najbliższy weekend początek rundy rewanżowej w V lidze. Jak wszyscy wiemy, tuż przed startem piłkarskiej wiosny przypomniała o sobie zima. Wprawdzie temperatura już się podnosi i śnieg topnieje, ale nie na tyle, by wszędzie było można grać w piłkę.
W Golczewie nie ma boisku ze sztuczną nawierzchnią, stąd sobotni mecz 16. kolejki, pomiędzy Iskrą Golczewo a Flotą, zostanie rozegrany na boisku w Kamieniu Pomorskim. Początek o godzinie 14:00.
To nasuwa poważne niepokoje. Na tym boisku graliśmy przecież przed dwoma tygodniami, a tydzień po nas z tym samym rywalem zagrał nasz najbliższy przeciwnik. Konfrontacja jest miażdżąco korzystna dla golczewian.
Obie drużyny wprawdzie strzeliły kamieńskiemu Gryfowi po dwie bramki, tyle tylko, że Iskra zachowała czyste konto po stronie strat, podczas, gdy bramkarze Floty wyciągali piłkę z bramki siedmiokrotnie. Nie jest budujący też ostatni mecz o Puchar Polski z Osadnikiem Myślibórz.
Skoro bowiem IV-ligowy outsider, odstający wyraźnie od grupy, okazuje się zbyt mocny dla Floty, a średniak bije ją 7-2, to czy na pewno jesteśmy już gotowi do gry w IV lidze?
Na szczęście walka o punkty dopiero przed nami. Wyniki sparingów nie są odpowiednim wykładnikiem, a mecz z Osadnikiem mógł po prostu nie wyjść.
Flota jest wciąż czołową drużyną tej ligi, nie zaznała zimą znaczących osłabień, poza odejściem Kornela Pflantza do Gryfa Kamień, ale Mateusz Marynowski i Łukasz Ligierski powinni zastąpić go godnie.
Koniecznie jednak poprawić trzeba grę w defensywie, a ściślej: komunikację między bramkarzem a obrońcami. Nie mogą przeciwnicy tak łatwo strzelać nam bramek.
Jesienny mecz w Świnoujściu wygrała Flota 6-4. Iskra zajmuje wprawdzie odległe miejsce w tabeli, ale nie radzę komukolwiek jej lekceważyć. To drużyna, która jesienią między innymi pokonała Błękitnych i zremisowała z Chemikiem.
W przerwie zimowej wzmocniła się aż pięcioma zawodnikami. Na pewno nie zabraknie w tym meczu walki. Obie drużyny przystąpią wszak do meczu pod kierunkiem nowych trenerów.
Przypomnijmy, że do Floty po trzyletniej przerwie powrócił Jerzy Rot, natomiast szkoleniowcem Iskry został jej wychowanek, swego czasu grający także w III-ligowej Flocie – Łukasz Cebulski.
Wyzwanie jest zatem bardzo poważne i bardzo poważnie do tego meczu należy podejść. Pełna koncentracja przez 90 minut, czujność w obronie i skuteczność w ataku. Tylko pod tymi warunkami będzie można wygrać.
Waldemar Mroczek
Źródło: http://www.mksflota.swinoujscie.pl/