Tu Świnoujście

W Gdańsku uratują 63-letni stoczniowy dźwig

W Gdańsku uratują 63-letni stoczniowy dźwig

Gospodarka Morska logoW Gdańsku uratują 63-letni stoczniowy dźwig.

W Gdańsku 63-letni stoczniowy dźwig przejdzie renowację. Mowa o stojącym na Wyspie Ostrów żurawiu firmy VEB Kranbau Eberswalde z 1955 r. Postępowanie przetargowe w tej sprawie ogłosiła Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna, która obecnie jest właścicielem dźwigu. Termin składania zgłoszeń upływa 7 lutego.

Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna na podstawie obowiązujących umów m.in. z Agencją Rozwoju Przemysłu jest zobowiązana do komercjalizacji i modernizacji terenów oraz infrastruktury zlokalizowanych na froncie Wyspy Ostrów. W wyniku szeregu transakcji nabyła 6 żurawi. Po przejęciu dwóch 30T żurawi Eberswalde, ze względu na zainteresowanie najemców i potencjalnych inwestorów, spółka podjęła decyzję o ich renowacji – poinformował portal GospodarkaMorska.pl Igor Nagraba, rzecznik Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Na początek odnowiony i uruchomiony zostanie żuraw o numerze inwentarzowym 640-4, czyli ten o mniejszym stopniu degradacji. Prace mają objąć głównie zmianę sposobu zasilania dźwigu, wymianę lub regenerację: elementów mechanizmu żurawia, kół szynowych, hamulców, przekładni, wciągarek oraz maszynowni.

Zaplanowano także remont kabiny, w tym montaż nowego wyposażenia i aparatów, jak również naprawę konstrukcji oraz wymianę przewodów. Wykonawca będzie odpowiedzialny również za serwisowanie dźwigu przez okres nie krótszy niż 24 miesiące w przypadku zasilania oraz przez co najmniej 12 miesięcy dla pozostałych elementów.

Na wykonanie prac wykonawca będzie miał 120 dni od momentu podpisania umowy. O wyborze decydować będą: cena (75%), okres udzielonej gwarancji wraz z serwisem w zakresie zasilania żurawia (10%), okres udzielonej gwarancji wraz z serwisem w zakresie pozostałych elementów (10%) oraz okres wykonania (5%).

Jak czytamy w zapytaniu ofertowym, „wartość zamówienia przekracza wyrażoną w złotych równowartość kwoty 30 000 euro”.

Ostatnia ekspertyza dźwigu wykonana została w 2015 r. Stwierdzono wtedy m.in. niesprawne hamulce, widoczne wygięcia konstrukcji spowodowane kolizją z innym dźwigiem oraz fatalny stan techniczny w pomieszczeniu rozdzielni elektrycznej.

W przypadku maszynowni natomiast, „rozpadająca się drewniana konstrukcja wymaga praktycznie kompletnej odbudowy. Podczas próby otworzenia drzwi przesuwnych do pomieszczenia górna szyna prowadząca wraz z wkrętami odpadła od spróchniałych desek. W maszynowni zalega gruba warstwa ptasich odchodów które agresywnie wpływają na sprzęt” – napisano w ekspertyzie.

Stwierdzono również, że ze względu na aktualny stan urządzenie nie może być użytkowane oraz zagraża bezpieczeństwu osób pracujących w jego zasięgu. Zakwalifikowano je także do kapitalnego remontu.

Koszt kompleksowych prac oszacowano trzy lata temu na ok. 1,4 mln złotych. Zakup nowego urządzenia o zbliżonych parametrach zaś na 9,5 mln złotych.

Dla ochrony krajobrazu Gdańska potrzebne jest zachowanie ok. 20 dźwigów. Obecnie w rejestrze zabytków znajduje się 26 budynków i innych obiektów przemysłowych z terenu dawnej Stoczni Cesarskiej w Gdańsku. Wśród nich 7 dźwigów typu Kone.

W grudniu ubiegłego roku pomorski wojewódzki konserwator zabytków rozpoczął procedurę zmierzającą do wpisania do rejestru zabytków tzw. Stoczni Schichaua – fragmentu dawnej stoczni gdańskiej.

Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna w maju 2015 r. za ponad 100 mln złotych kupiła ok. 30 ha terenów należących do Stoczni Gdańsk. Wyprzedaż majątku stoczni związana była głównie z jej problemami finansowymi.

Obecnie na Wyspie Ostrów trwają prace związane z przygotowaniem infrastruktury dla przyszłych inwestorów. Działa tam już Montex Shipyard.

fot. GospodarkaMorska.pl

Źródło: http://www.gospodarkamorska.pl/

Exit mobile version