Policjanci znaleźli zaginionego.
Wczoraj szczecińscy policjanci poszukiwali nastolatka, który wyszedł z mieszkania po konflikcie z rodziną. Nastolatek oddalił się w nieznanym kierunku i istniała obawa o jego życie.
Kilkudziesięciu policjantów brało wczoraj udział w poszukiwaniu nastoletniego chłopca, który po kłótni z rodzicami wyszedł z domu. Z zawiadomienia rodziny wynikało, że przed południem 16-latek opuścił mieszkanie.
Jakiś czas później rodzina odkryła, że nastolatek pozostawił list pożegnalny. Z chłopcem nie było żadnego kontaktu, telefon komórkowy był wyłączony.
W przypadku takich sytuacji zaginięcia są traktowane priorytetowo. Wczoraj w ciągu całego dnia warunki były trudne, zbliżała się noc, a niska temperatura była realnym zagrożeniem, dlatego policjanci musieli działać szybko i zdecydowanie. Ogłoszono alarm dla całej jednostki KP Niebuszewo.
Do poszukiwań w terenie zadaniowani zostali również policjami z Oddziału Prewencji Policji w Szczecinie. Zaangażowano przewodnika z psem tropiącym.
Funkcjonariusze sprawdzili miejsca gdzie chłopak mógł zaginąć. Powiadomiono różne instytucje m.in. zajmujące się transportem miejskim, straż miejską oraz sprawdzone zostały szpitale w mieście. Podano także rysopis zaginionego.
Kilka godzin od wszczęcia alarmu, chłopaka zlokalizowano w pobliżu Bulwaru Piastowskiego przy Odrze. Jedna z osób widziała jak nastolatek skoczył do wody jednak zaraz po tym będąc przy brzegu zdołał sam z niej wyjść.
Natychmiast na miejscu pojawili się funkcjonariusze z OPP oczekując na przyjazd pogotowia ratunkowego. Personel medyczny przemarzniętego nastolatka przetransportował do szpitala.
podkom. Mirosława Rudzińska