Site icon Tu Świnoujście

Odpowiedzialne Szkoły Jazdy – Filip Grega

Filip Grega

Filip GregaOdpowiedzialne Szkoły Jazdy. Filip Grega nominowany do nagrody Człowieka Roku Partnerstwa Dla Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Filip Grega jest Prezesem w Fundacji SOS – Odpowiedzialne Szkoły Jazdy, instruktorem i wykładowcą w szczecińskim oddziale Akademii Bezpiecznej Nauki i Techniki Jazdy, Instruktorem Techniki Jazdy oraz Trenerem Jazdy Defensywnej. Mieszka w Szczecinie ale Świnoujście to miejsce do którego chętnie przyjeżdża.

Gratulujemy tego wyróżnienia, które choć jest mało znane, to w ubiegłych ośmiu latach historii konkursu nagrody otrzymywały takie sławy i podmioty jak Orlen, Telewizja Polska, TVN, Krzysztof Hołowczyc czy Kajetan Kajetanowicz. To tylko skromna część laureatów w różnych kategoriach.

Dla Filipa Gregi jako osoby zajmującej się od lat problematyką związaną z ruchem drogowym, jest to niezwykłe wyróżnienie i nobilitacja. Nominację otrzymały jak co roku trzy osoby. Być może trafi do rąk Filipa Gregi. Tego nie wiemy.

Dla wszystkich nominowanych najcenniejszą nagrodą są spadające statystyki zdarzeń drogowych. Nasz nominowany sam określa, że jest w tej doskonałej sytuacji , że niemal każdego dnia otrzymuje nagrody od kierowców, z którymi pracuje i kandydatów na kierowców, którym pomaga przebrnąć przez trudy egzaminu na prawo jazdy. Tą nagrodą jest najbardziej wartościowe słowo – dziękuję.

Poza pracą  instruktora jazdy prowadzi również fundację, która obrała sobie dość nietypowe ale szczytne cele. Kieruje Fundacją Odpowiedzialne Szkoły Jazdy, która jako jedyna w Polsce zajmuje się promowaniem najwyższej jakości szkoleń kierowców oraz pomaga kursantom w sporach z ośrodkami szkolenia.

W życiu realnym to oznacza, że kursanci miewają problemy w szkołach jazdy. Do Biura Rzecznika Praw Kursanta spływa wiele skarg, które dotyczą przede wszystkim nieuczciwości szkół nauki jazdy w realizowaniu kursów.

To przykładowo nierealizowanie należytej ilości godzin jazd, skracanie zajęć czy załatwianie prywatnych spraw przez instruktorów, zawieranie w swoich regulaminach i umowach niedozwolonych klauzul, które stawiają kursanta – jako klienta – w niekorzystnej i niezgodnej z prawem sytuacji.

Niestety takie praktyki mają miejsce w naszym regionie. W tym roku w ramach projektu : Szkoła Jazdy – Wybór Na Cale Życie, realizowanego pod Patronatem Zachodniopomorskiego Kuratora Oświaty, przy pełnym wsparciu Filipa Gregi, poza szkoleniami dla uczniów zostało przeprowadzone badanie  z którego wynika, że 79% uczniów, którzy mieli już do czynienia ze szkołami jazdy stwierdziło, że omawiane na szkoleniach zasady realizacji kursów są dla nich zaskoczeniem, a ponad 51% nie poleciłoby swojej szkoły jazdy innym przyszłym kursantom.

To smutne wnioski. Podobnie jak niska zdawalność egzaminów na prawo jazdy. Skąd się biorą te kłopoty? Przede wszystkim ze złej jakości szkolenia oraz – szczerze mówiąc – trochę na własną prośbę kursantów. Jak to rozumieć? Kursanci wybierając szkolę jazdy kierują się nieprawidłowymi kryteriami.

Szukają szkoleń gdzie są „fajni” instruktorzy, zamiast szukając doświadczonych i wymagających dydaktyków i bogatej wiedzy. Szukają tanich kursów, blisko domu zamiast poświęcić trochę więcej pieniędzy, czasu na dojazdy i zapłacić drożej – ale za dobrą jakość wykonywanych usług.

Egzamin na prawo jazdy nie jest trudny, o ile osoba jest do niego przygotowana psychicznie, posiada należytą wiedzę z której potrafi korzystać i oczywiście umiejętności, które potrafi pokazać. Reszta jest prosta! Dużo emocji wzbudza w kursantach zmiana samochodów egzaminacyjnych.

Za kilka dni WORD Szczecin rozpocznie egzaminowanie nowymi pojazdami Toyota Yaris. Prawdą jest, że wielu kursantów szuka już powoli szkól jazdy, które prowadzą zajęcia na Yarisach.

Biorąc jednak pod uwagę zasady oceny egzaminu na prawo jazdy, kryteria oceny zadań oraz przede wszystkim budowę i technikę jazdy trzeba stanowczo powiedzieć, że nie ma znaczenia jakim samochodem kandydat pobiera naukę i na jakim składa egzamin.

Samochody tej klasy i wielkości działają dokładnie tak samo a informacje na jakie można trafić w szkołach jazdy, jakoby to było ważne są zwyczajnym i dodajmy nieuczciwym chwytem marketingowym. Egzaminator prowadząc egzamin widzi w jaki sposób kandydat prowadzi pojazd i jak używa elementów sterowania pojazdem. Każdy model pojazdu działa tak samo.

Gdyby było inaczej to prawo jazdy byłoby robione na każdym modelu z osobna. Ewentualne różnice w sposobie prowadzenia dotyczą egzemplarza a nie marki czy modelu. W przypadku dużych trudności – można egzamin zdawać samochodem swojej wybranej szkoły jazdy.

Faktycznym największym problemem jest raczej stres przed egzaminem a nie marka samochodu. Egzamin nie jest trudny i jeśli to mówi Filip Grega, to warto wziąć te słowa pod uwagę.

Rozmowę przeprowadziła Wioletta Kowalewska

Materiał został opublikowany za zgodą Filipa Gregi.

Exit mobile version